Ostatnia kawa
Siedzi, patrzy w dal, nie dostrzega życia,
przeraża go wizja zakończenia picia.
Papieros gaśnie – za późno na żale,
zimna już kawa nie smakuje wcale.
W lustrze dostrzega twarz nieznajomą,
dawno już przez czas zatraconą.
Niesie ból wspomnień i wszystkie marzenia,
w sercu ma pustkę wydartą z cienia.
Podjęta decyzja w powietrzu zawisła,
z drżących dłoni cisza jak szkło rozprysła.
W lustrze już tylko cień bez imienia,
a w sercu echo dawnego istnienia.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania