Ostatnia modlitwa

Cześć, czasem zastanawiam się czy to wszystko ma jakiś sens.Moje życie to dno pasmo nieszczęść i nic mi się nie udaje.Ukochana zostawiła , na własne życzenie utraciłem wspaniałych przyjaciół.Kiedy patrze w lustro czuje do siebie nienawiść i obrzydzenie. Często udaje że wszystko gra tylko po to by nikt nie mówił mi jak mam żyć. Moja modlitwa to całkiem zabawny tytuł , a dlaczego tak uważam? Uważam tak , ponieważ ja już nie potrafię się modlić i prosić Boga o pomoc , nie potrafie już się cieszyć życiem widzę tylko smutek i otchłań.Moje serce przepełnione jest bólem i gniewem .Widzę czarnego pana czy to ty demonie a może to ja sam i moje mroczne myśli bawią się ze mną i robią ze mnie psychopatę.Szukałem pocieszenia już we wszystkim ale niestety ja nie potrafię już czuć radości z życia

Dlatego pora odejść z tego świata rzucić się w głąb czarnej otchłani rozpaczy oddać się szatanowi , który przebije moje serce i moją duszę .

Chyba że jest jeszcze nadzieja , niby zawsze jest, może to modlitwa do Boga . Jeśli się mylę to trudno ale może jednak warto spróbować i możeta ostatnia modlitwa jest moim rratunkiem . Na razie odchodzę , zasnę ale gdy nadejdzie dzień sądu mego pomodlę się obiecuje ci Panie Boże Wszechświata . A teraz się żegnam .Żegnajcie.

Średnia ocena: 3.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • comboometga 07.12.2015
    Jest dosyć dużo błędów, jak na taki krótki tekst :/ Przecinki, polskie znaki, brak lub nadmiar liter, powtórzenia..
    Sama praca wydaje mi się być lekko napisana na siłę :c
    Daję jednak 4, ponieważ przekazane zostały tu wartości i refleksje ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania