Ostatnia rozmowa

Nie zliczę słów z myśli niezapisanych, co zniknęły

Pośród tysięcy znaków zapisanych na cyfrowym papierze.

W tylu wysłanych wiadomościach było treści-bez treści,

w kalejdoskopie opisanych uczuć

Najważniejszych nie zostało nic opisanych.

W poezji zniknęła realność życia,

zabrakło odwagi do wykrzyczenia bólu,

dałem się pochłonąć: chorobie romantyzmu,

zblokowałem siebie w niezdrowej empatii,

w pragnieniu Ciebie utraciłem siebie.

W udręce powiedzianych- nie wypowiedzianych- dialektyce bez dialogu,

Ostrym piórem wydrapuje psalmy słów szarpiące papier

Zdzierające kartek stosy

Z jednym listem niewysłanym…wypisywanym.

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Pulinaaa 5 dni temu
    Super👌5 ode mnie leci
  • TseCylia 5 dni temu
    Za dużo i za blisko tych/zapisanych, opisanych, nieopisanych/. Jak dla mnie jest tu duży potencjał, ale do doszlifowania.
    Nie daję więc żadnej oceny

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania