,, Ostatnie cięcie ''
Siedziała z żyletką w dłoniach.
- Czy zrobić ten krok i nigdy nie cierpieć ? - myślała.
Jej chłopak zostawił ją samą. Bez nadziei, że do niej wróci. Płakała, ale co się dziwić ? Ona codziennie szlochała w poduszkę, miała tylko 12 lat, a jej życie to piekło. Jedyną nadzieją, była jej siostra, która wyjechała do Anglii, ale jest daleko. Dziewczyna nie mogła czekać, spoglądała na żyletkę i jednocześnie na swoją rękę. Na nadgarstkach miała już mnóstwo ran. Powoli łzy spłynęły na jej stare rany... sięgnęła po telefon. Ostatnie chwile, chciała spędzić ze swoim byłym. Zadzwoniła... i jednocześnie zrobiła pierwszą kreskę...potem drugą... i trzecią... Krew spływała po jej ręce, ale ona nie zwracała na to uwagi. Odebrał, był sam i było słychać, ze płacze.
- Co jest ? - powiedział.
- Wiesz co teraz robię ? - spytała.
- Pewnie jesteś z chłopakiem na majówce - zaczął szlochać głośniej...
I w tej samej chwili, zauważyła, że sięgnęła za nisko... za bardzo... Przecięła żyły. A on dokończył :
- Żałuję kochanie i chciałbym być teraz obok Ciebie. Kocham Cię...
Ona wybuchła płaczem i pobiegła po tabletki, by nie cierpieć zbyt bardzo... Kiedy już leżała pół przytomna, obok przelatywały jej wszystkie wspomnienia...dobre czasy... Zamknęła oczy i wyszeptała, najciszej jak mogła : Kocham Cię. I w tej samej chwili wygasła, stanęło jej serce, tak wykonała ostatnie cięcie i znalazła się w niebie. Już nigdy nie cierpiała, była szczęśliwa. Po jakimś czasie, on też się tam znalazł, obok niej. Nikt do tond nie wie, co zrobił by być z nią tutaj. Może skoczył z okna, powiesił się, lub zrobił to co ona ? Jedyna ona wie, co musiał poświęcić dla niej. Swoje życie ♥
Komentarze (16)
Zdanie "Jedyną nadzieją, była jej siostra, która wyjechała do Anglii, ale jest daleko." nie ma dla mnie sensu, bo skoro wyjechała, wiadomo, że jest daleko. Może gdybyś użyła spójnika "i", jakoś by to wyglądało?
Ogólnie przeraził mnie wiek bohaterki, 12 lat? i tragiczna miłość... osoba w tym wieku raczej ma inne priorytety, a nie nieszczęśliwa miłość, jeszcze do takich granic, aby się ciąć.
Nie chcę Cię obrazić, ale to opowiadanie niezbyt mi się podobało. Pozostawię je bez oceny. Pozdrawiam:)
Biorąc pod uwagę twój baaardzo młody wiek, ram ci radę uniwersalną: MYŚL nad tym co chcesz napisać, bo tutaj to wyszła ci taka totalna bzdura, że się płakać chce... Zostawiam 1, bo na nic innego nie zasługuje
Błędy, błędy, błędy. Nie małe, tylko dosyć rzucające sie w oczy. Fabuła dosyć oklepana. Cały tekst od początku do końca przewidywalny. Sam tekst zamiast wzruszyć, bawił. Dzieci w wieku 12 lat mają inne priorytety niż faceci.
Nie dyskriminuje takich "związków" ale ludzie troche rozumu.
Generalnie jednak widze w Tobie potencjał, zastanów sie nad całością, pozdrawiam ;)
Hm. 12-latka i faceci? Powiem szczerze, że lepiej byłoby dać na jej miejsce starszą osobę. Rzeczywiście, temat oklepany, błędy- są, ale ogólnie dam 3. Bo widzę, że może być z Ciebie coś dobrego :))
Powoli, ale do przodu, jeśli mi udało się wyjść z błędu "tag rze" (to miało być słowo także) tobie tym bardziej się uda.
Proponuję:
Na początek jest stronka sprawdzająca błędy: https://www.languagetool.org/pl/
Jednakże ona jest na początek, na szybkie sprawdzenie tekstu, wyłapanie literówek. Interpunkcji, bitwy z przecinkami nie nauczysz się tam całkowicie, stronka nie wszystko widzi i nie wszystko rozumie, że tak powiem :D Rada: czytaj i czytaj, pisz i pisz, a wyrośnie z ciebie duża pisarka.
Drugą sugestią moją jest wczuwanie się w postacie, spróbuj ugryź je z ciekawej, innej strony, takiej, której według ciebie jeszcze nikt nie poruszył - oryginalność to cnota w naszych czasach, dlatego warto na tym skupić uwagę.
Trzecia propozycja to rozpisywanie się. Choć głównie o opisy, jak i uczucia, szukaj synonimów, inaczej nazywaj te same zjawiska i baw się słowem, pisanie nie jest schematem jest zabawą słowami :)
Trzymam za ciebie kciuki!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania