Ostatnie kuszenie

Powieś się synku, czekam tam na Ciebie.

Powieś się synku z radością , przywitam tam w niebie.

Powiesiłeś się synku i na zgubę skoczyłeś.

Kark Ci strzelił oczy wypadły i na twój język muchy usiadły.

Myślałeś, że woła mama, a to ja czarna zaraza i śmiertelna dama.

Tak mi łatwo zaufałeś,że miłością Cię pokryje.

Uwierzyłeś twoja sprawa

Nie ma mamy nie ma nieba

Jest Cierpienie i wieczna potrzeba.

Mieć, być, posiadać

A zresztą wasza ludzi sprawa

Średnia ocena: 3.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania