***

Ostrowidz*

 

Wersja dzienna 11.06.22

~~~~~~~~~~~~~

 

Samotnie krąży poprzez ląd

małe i duże przed nim drżą

 

Na końcach uszu pędzle dwa

Ogonek krótki - Lynxa szpan

 

Bez Head & Shoulders futro lśni

choć widać obraz walki gdy

 

W zaroślach czyha, czeka też

dobiegł zajęczy życia kres

 

Cichutki on jak mała mysz

w czterech gatunkach piękny RYŚ

 

***

 

Wersja nocna 11/12.06.22

~~~~~~~~~~~~~~

 

Przemierza sam odległy ląd

małe i duże przed nim drżą

 

Na końcach uszu pędzle dwa

Ogonek krótki - Lynxa szpan

 

Bez Head & Shoulders futro lśni

choć widać obraz walki gdy

 

W zaroślach czeka cichy zwierz

dobiegł zajęczy życia kres

 

Poluje nocą kiedy śpisz

sprytny myśliwy słodki RYŚ

 

(Po ochrzanie Trzy Cztery)

 

_____

11 czerwca obchodzimy Międzynarodowy Dzień Rysia

~°~°~

*Tak był kiedyś nazywany ze względu na doskonały zmysł wzroku: widzi mysz z odległości 70m!

Średnia ocena: 4.2  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (47)

  • MartynaM dwa lata temu
    Czytałaś na głos ten jakże "wybitny" tekst? Zobacz gdzie pada akcent w wersie z brodą...
  • słone paluszki dwa lata temu
    Wiem o tym.
    Zabłyśnij i daj propozycję.
  • MartynaM dwa lata temu
    Ja? To tu tutaj robisz za geniusza...?
  • słone paluszki dwa lata temu
    Gdybym robiła za geniusza, to wszystkim ciosałabym kołki na głowie.

    Nie masz propozycji? Jaka szkoda...
  • MartynaM dwa lata temu
    Kiedy miałam propozycje i je przedstawiałam, ryczałaś na cały portal jak zarzynana świnia... dzisiaj nie mam nic na tacy... myśl! ?
  • słone paluszki dwa lata temu
    MartynaM Już!
  • MartynaM dwa lata temu
    Jedyne, co cieszy to że zaczęłaś nad rymem myśleć... powolutku i wejdzie ci w krew.
  • słone paluszki dwa lata temu
    Wątpię.
    Aczkolwiek jest to nowe wyzwanie. Nie powiem.
    Jednak Grafomania to moja natura, żywioł i serce!?
  • MartynaM dwa lata temu
    Tak sobie wmówiłaś... być może to jakiś kompleks, ale na szczęście wychodzisz z tego.

    I widzisz, to nie boli...?
  • słone paluszki dwa lata temu
    Dziękuję.
  • Niezły psychol dwa lata temu
    Oh , oh ohhh
  • MartynaM dwa lata temu
    Refluksja, co ci, znowu gorzej?
  • Niezły psychol dwa lata temu
    MartynaM O właśnie, do ciebie chętnie zajrzę, oczywiście nie dosłownie. Nie wyobrażaj sobie zbyt wiele ;)
  • MartynaM dwa lata temu
    Refluksja, tylko uważaj, bo gorąco i jeszcze się spocisz, z taką intensywnością komentowania... ?

    A jak tam twoi sowieci... coś nowego w propagandzie?
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Kigjo↔Rytmiczna treść i rymy też, no wiesz... fest i fajnie jest?:)
    Było 2x jest. Może tak:?
    Czai się, czeka węszy też
    dobiegł zajęczy życia kres
    Cichutki on jak mała mysz
    w czterech gatunkach piękny ryś
    A gdzie wers z jakąś brodą? Bom nie widzę.
    Pozdrawiam Słonkowe?:)
  • słone paluszki dwa lata temu
    Dekaosie, Poprawiłam wg Twoich wskazówek! ?
    Choć przyznam, że mam pewne wątpliwości do wersu, w którym są trzy czasowniki.
    Ale chyba należysz do osób, jak Trzy Cztery, które nie zwracają uwagi na czasownikozę.
    Jednak uczciwie muszę przyznać, że jak mi coś zamiennego wpadnie, to zedytuję. Wybacz.
    Wers z brodą ogolony, bo nie był dobry.
    Dziękuję za korektę i obecność.
    Pozdrawiam!
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Paluszkowa↔Nawet nie spostrzegłem, że trzy czasowniki są. Akcji w wersie uległem.
    Jednakowoż jak coś Cię napadnie, to jak najbardziej, Z mień według Sie:)?
  • słone paluszki dwa lata temu
    ?
  • słone paluszki dwa lata temu
    Zmienilam!
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    słone paluszki, Osiecka się nie bała wstawiać po kilka czasowników, to i Ty się nie bój.
    Bierz przykład z ciekawych twórców! Patrz:

    Rób co chcesz, mów co chcesz, tylko nie pal!
    Całuj, grzesz, baw się, ciesz, tylko nie pal!
    Wracaj w deszcz, proszki bierz, tylko nie pal!

    W zaledwie trzech tego tekstu jest 13 (TRZYNAŚCIE) czasowników.
    A w pojedynczym, środkowym - PIĘĆ.

    Nie bądź miękiszonem. Pisz tak, żeby było wyraziście, ciekawie, oryginalnie, a nie tylko "poprawnie", zgodnie z jakimiś dziwnymi zasadami.

    Poprawność jest nudna.
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    * wersach (zgubłam słowo):
    W zaledwie trzech wersach tego tekstu jest 13 (TRZYNAŚCIE) czasowników.
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    *zgubiłam (a teraz literkę - i)
  • słone paluszki dwa lata temu
    Trzy Cztery
    Wiesz, już tak długo piszę niepoprawnie. Tak dlugo ktoś pluje mi pod tekstami, albo za plecami, że jestem tym wszystkim zmęczona.
    Tak zwyczajnie w świecie.
    Doceniam Twoje wsparcie i bardzo Ci dziękuję.
    Edytować można bez końca, więc czemu nie...
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    Nie wiem, jak wyglądała pierwsza wersja tego wiersza, to odniosę się do tej obecnej, i powiem Ci, co tu zobaczyłam.

    Samotnie krąży poprzez ląd
    małe i duże przed nim drżą

    Na końcach uszu pędzle dwa
    Ogonek krótki - Lynxa szpa

    Bez Head & Shoulders futro lśni
    choć widać obraz walki gdy

    W zaroślach czyha, czeka też
    dobiegł zajęczy życia kres

    Cichutki on jak mała mysz
    w czterech gatunkach piękny RYŚ

    ..............

    1. Samotnie krąży poprzez ląd - tu trochę słabo wygląda połączenie słów "krąży poprzez".

    2. W zaroślach czyha, czeka też/ dobiegł zajęczy życia kres - ta strofeczka też słabsza. "Czeka też" wygląda mało naturalnie, jakby naciąganie, a wers o smierci zajaca jakoś nie wypływa z treści (chociaż domtyslić się można).

    3. Cichutki on jak mała mysz - taki opis rysia po tym, jak upolował i zabił zająca wprowadza nieco dezorientacji. Mała mysz? Mysz jest cichutka, bo się boi. A ryś - bo nie chce spłoszyć ofiary. zgadza się - są cichutkie, i jedno i drugie, ale mogłabyś dołączyć jezcze inne cechy do opisu. Może spryt?

    Te rzeczy mi nie leżą.

    .............

    A to jest superanckie:

    Bez Head & Shoulders futro lśni
    choć widać obraz walki gdy

    W zaroślach czyha...

    - tu pokazujesz zwierzę piękne, lśniące, ale zaznaczasz, że na jego futrze są ślady dzikości, walki o przetrwanie, a te ślady sprawiają, że można poczuć obawę przed spotkaniem z rysiem.
  • słone paluszki dwa lata temu
    Trzy Cztery

    Przemierza sam odległy ląd
    małe i duże przed nim drżą

    Na końcach uszu pędzle dwa
    Ogonek krótki - Lynxa szpan

    Bez Head & Shoulders futro lśni
    choć widać obraz walki gdy

    W zaroślach czeka cichy zwierz
    dobiegł zajęczy życia kres

    Poluje nocą, kiedy śpisz
    sprytny myśliwy słodki RYŚ

    (Wersja lekko poprawiona)
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    "sprytny myśliwy słodki RYŚ" - bo wszystkie Ryśki to fajne chłopaki:)
    Jest lepiej.
  • słone paluszki dwa lata temu
    Trzy Cztery
    Dziękuję!!!!!
    Dałam dwie wersje: dzienną i nocną?
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Trzyczterowa wersja,
    dla nieznośnych zajączków, niebezpieczna.
    Przemieni je w pasztet smacznie, dla Rysia, dzisiaj?:)
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    Dekaos Dondi, pasztet podlaski:)))
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    słone paluszki, a gdyby zamienić słowo "dobiegł" na "nadszedł" w tej cząstce? Zobacz:

    W zaroślach czeka cichy zwierz
    dobiegł zajęczy życia kres

    Mówi się: życie dobiegło końca. Czyli nadszedł życia kres. A u Ciebie jest połączenie tego dobiegnięcia i kresu. To jest jak 200% cukru w cukrze.
    "Zajęczy kres życia dobiegł końca". Jakby skończył się koniec.
    To jest tak poplątane, że aż ciekawe.
    Zajęczy kres - taki typowy dla zająca.
    Ale też słowo "dobiegł" mozna odnieść do rysia. Czekał, dał susa, podbiegł i dobiegł. I to oznacza życia kres. Zajęczy kres. Czyli kres życia zwierzęcia którego rolą życiową jest być obiadem dla drapieżnika.
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Trzy Cztery↔Ewentualnie nawet inny, byle pożywny?:)
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    słone - ta dziwność jest też atutem tego wiersza.
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    Dekaos, masz rację. Zwłaszcza, że podlaski to chyba drobiowy:)
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Trzy Cztery→Ciekawie kombinujesz nie skrycie, z pechowym, obiadowym zającem i rysiem?:)
  • Szpilka dwa lata temu
    Trzy Cztery

    Strasznie apodyktyczna jesteś w swoich osądach, wszyscy muszą mieć jednakowe poczucie piękna, czyli takie jak Ty? Osiecka przede wszystkim była tekściarą i teksty ma różne od świetnych do kiczowatych jak np. "Papier ścierny". Piosenka rządzi się innymi prawami,
    co jest pięknego w tekście o niepaleniu? Wyliczanka czasowników jak w słowniku, to żadna oryginalność, tylko pójście na łatwiznę. Owszem, są tematy wiersza, które wymagają użycia sporo czasowników albo przymiotników jak w liryce opisowej, ale gdy nie ma takiej potrzeby, to po co ich nadużywać? Czy w prozie nadużywanie czasownika "być" jest dobrze widziane?
    Dla mnie autorytetem w dziedzinie sztuki rymowania i piękna wiersza jest Tuwim, spójrz na wiersz poniżej, genialny w prostocie i zachwycający urodą i kunsztem poetyckim! Dla Ciebie autorytetem jest Osiecka ze swoją czasownikową wyliczanką i świetnie, różne jesteśmy, różne poczucie piękna mamy i niech tak zostanie.

    Akacje

    Białe akacje tchną wonią opiłą
    Pod nocą srebrno-modrą,
    Jakgdyby innych kwiatów nie było
    I wcale być nie mogło.

    Te ciemne liście i białe kwiecie
    Szelestnym szemrzą szeptem,
    Jakgdybym żadnych głosów na świecie
    Nie słyszal nigdy przedtem.

    Tak przez gałęzie lśnia gwiezdne dale
    I taki cichy ten wieczór,
    Jakgdybym jeszcze nie kochał wcale
    I tylko Ciebie przeczuł.

    Tuwim
  • słone paluszki dwa lata temu
    Trzy Cztery

    Wers -----> dobiegł zajęczy życia kres
    i użyte w nim słowo -dobiegł- użyłam świadomie, mając na uwadze dwóch bohaterów rysia pysia i zajączka.
    Na tę chwilę podoba mi się forma dwóch wersji i na razie przy niej zostanę, albowiem pracuję nad innym Rysiem, a raczej Ryszardem.

    Miłej niedzielki?
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    Szpilka, Tuwim jest moim ulubionym poetą. Wszędzie to powtarzam. Od Tuwima zaczełą się moja miłośc do poezji. Lecz i Tuwim (on też!) nie bał się przeczasownikowania. Pisząc szukał najlepszego sposobu wyrażania świata i czasem musiał użyć kilku czasowników w jednym wersie:

    Nie wiedziałem, że się będę tak męczył,
    Słów szukając dla żywego świata

    Julian Tuwim, Sitowie

    Na Tuwima powoływałam sie tez na początku naszej dysjusji, w innym miejscu, przytaczając jego najsłynniejszy wiersz dla dzieci, Lokomotywę. Ale tych "przezasownikowanych" u Tuwima jest multum. choćby i "Ptasie radio":

    Byłaś gdzie? Piłaś co? Piłaś, to wyłaź!..............4 czasowniki
    Przepióreczka: chodź tu! Pójdź tu!....................2 czasowniki
    Masz co? daj mi! rzuć tu! rzuć tu!......................4 czasowniki
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    Szpilka, ale to "wierszyki dla dzieci" - napiszesz...
    No to proszę, wiersz Tuwima, skierowany do "dorosłych poetów", także i do Ciebie:

    Poeto!

    Rozpruj krewnym bety i pierzyny!

    (...)

    Poza tym, gdy ci serce zapłacze z tęsknoty,
    Możesz pałyczeć, krumskać, skobrować i kmić,
    Sąbrzyć, wichatać, rumczeć, ulpansonić, brtyć...
    Widzisz, miły poeto, ile masz roboty?

    widzisz to?

    Możesz pałyczeć, krumskać, skobrować i kmić, .................5 czasowników (u Tuwima)
    Sąbrzyć, wichatać, rumczeć, ulpansonić, brtyć... ...............5 czasowników (u Tuwima)

    I to wers po wersie. I to w wierszu zatytułowanym "Poeto!". I jeszcze wielokropek, który sugeruje kontynuowanie wyliczanki czasownikowej...

    Poeto! to pierwszy wiersz z tomu "Jarmark rymów". W kolejnych są dalsze przykłady takiego pisania: odważnego!

    (I nigdzie nie napisałam, ze Osiecka jest moim autorytetem, Szpilko. Nie wciskaj mi poglądów i stanowisk, Za to wszędzie, w każdym wywiadzie, czy na spotkaniach autorskich wspominam Tuwima)
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    Świetne to, wiec powtórzę:

    Poeto!

    (...)
    Możesz pałyczeć, krumskać, skobrować i kmić,
    Sąbrzyć, wichatać, rumczeć, ulpansonić, brtyć...
    Widzisz, miły poeto, ile masz roboty?

    To w wierszu dla dorosłych, a a "Ptasim radiu";

    "Daj tu! Rzuć tu! Co masz? Wió­rek?
    Piór­ko? Ziarn­ko? Ko­rek? Sznu­rek?
    Pójdź tu, rzuć tu! Ja ćwierć i ty ćwierć!
    Le­pię gniazd­ko, przy­lep to, przy­twierdź!
    Wi­dzisz go! Nie dam ci! Moje! Czy­je?
    Gniazd­ko ci wiję, wiję, wiję!

    Jak widzisz, u Tuwima właśnie jest nie tylko "przeczasownikowanie", ale też - "wyliczankowość":

    (...) Co masz? Wiórek?
    Piórko? Ziarnko? Korek? Sznurek?
    (...)
    Widzisz go! Nie dam ci! Moje! Czyje?
    Gniazdko ci wiję, wiję, wiję!
    Nie dasz mi? Takiś ty? Wstydź się, wstydź się!"

    i - wyliczankowość do potęgi:

    Sło­wik, wró­bel, kos, ja­skół­ka,
    Ko­gut, dzię­cioł, gil, ku­kuł­ka,
    Szczy­gieł, sowa, kruk, czu­bat­ka,
    Drozd, si­ko­ra i dzier­lat­ka,
    Kacz­ka, gą­ska, je­mio­łusz­ka,
    Du­dek, trzna­del, po­śmie­ciusz­ka,
    Wil­ga, zię­ba, bo­cian, szpak
    Oraz każ­dy inny ptak.

    Uwielbiam Tuwima.
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    To tępione przez niektórych "przeczasownikowanie" i ta tępiona "wyliczankowość" w rękach dobrego poety służą wierszowi. A w rękach złego - nic nie pomogą...

    Tuwim to genialny poeta. I takie ma stanowisko do reguł i zasad poetyckich;

    "Na poezji znam się jak ptak na ornitologii".

    Co to znaczy? Że Tuwim skupia się np. na wspaniałym locie w przestworzach, a nie na obliczaniu, jaką ma długość skrzydeł...
  • MartynaM dwa lata temu
    Można pomyśleć, że Tuwim to współczesny poeta i koniecznie trzeba na nim bazować... z takuego założenia wychodzą też wielbiciele Mickiewicza, jakby wszystko poza poezją rozwijało się, a tylko ona jedna stoi w miejscu.

    Śmiechu warte te "argumenty"
  • Szpilka dwa lata temu
    Trzy Cztery

    Ja nie tępię, mi się nie podoba taka forma, czy może mi się nie podobać? Tuwimowe wiersze onomatopeiczne, niech pozostaną Tuwimowe. Właśnie klasyk to odliczanie i mierzenie, mierzył Mickiewicz i mierzył Tuwim, zaś puentą niniejszej dyskusji niech będzie wiersz współczesnego poety:

    Jak Etruskowie

    Idę przez Polskę. Piękna zima…
    To fetysz granic mnie tu trzyma?
    Nie ma Tuwima i Leśmiana,
    A kiedyś byli – zaszła zmiana.

    Nie stąpam pewnie, a jedynie,
    Nie jak po fali czy po linie,
    Człapię przez pejzaż lodem skuty,
    Upadnę – ściągną ze mnie buty.

    Miał memu zdrowiu spacer pomóc,
    A może jednak lepiej w domu?
    Gdzieś tańczą ludzie, prawie goli,
    Ale czy taniec to chocholi?

    Tego nie widzę. Nie zobaczę.
    W domu menuet z pogrzebaczem –
    Znowu cholernie mokre drzewo,
    Wywijam zatem w prawo, w lewo…

    Będziemy jak ci Etruskowie
    (Zbyt wiele o nas nikt nie powie),
    A nasze kody i sposoby –
    Jak te ich wróżby, te z wątroby.

    Idę przez Polskę. Piękna zima…
    Ciekawe – długo się utrzyma?
    Wszystko przykrywa śniegu postaw –
    Co wyjrzy, kiedy przyjdzie wiosna?

    Maciej Froński

    Właśnie - nie ma Tuwima i Leśmiana - ZASZŁA ZMIANA!
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    Szpilka, no nie ma. A do słów Maćka Frońskiego dokładam kilka słów Grzegorza Turnaua i Michała Zabłockiego (bo stamtąd chyba Maćkowa inspiracja do tego konkretnego wiersza):

    Na ulicach cichosza,
    Na chodnikach cichosza.
    Nie ma Mickiewicza,
    I nie ma Miłosza.
    Tu cichosza, tam cicho,
    Szaro, brudno i zima.
    Nie ma Słowackiego,
    I nie ma Tuwima.

    Po cichu,
    Po wielkiemu cichu.
    Idu sobie, i idu, i idu,
    I patrzu, i widzu.
  • Szpilka dwa lata temu
    Trzy Cztery

    Ano, celnie ujęte ?
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    O!↔Właśnie↔Odpowiedni tekst wyrzeźbić, w drewnie realu?:)
  • słone paluszki dwa lata temu
    Wyrzeźniłam inną wersję. Jest wyżej.
  • słone paluszki dwa lata temu
    Wyrzeźbiłam* i się zakatrupiłam!?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania