Ostrygojad
Torba Goyard
Fruwam i krzyczę
Głód nieustanny nad wodą
Polecę, wyrzeźbię rybę
W moim dziobie przynęta,
dziobię, złapałem!
Dla dzieci mych w skorupie
Troszczę się i daje
Pożywienie dla nich, wrzask
Pisk i nieszczęście, gdy połów
obelgą dla niego niedosyt
Krzyczę, bo przynęta ma wartość
Żadnej nie porównuje i pisklę krzyczy
Do smyczy jajo przywiązane
Nie dorównam lotowi orła i ptaka skrzata
Czym chata bogata nakarmię rodzinę
Ryba niech krąży, a ja nadgodziną
kolejną rybą natrafie na dziób
Komentarze (2)
To jajo na smyczy zbyt dla mnie mądre i chyba odpuszczę, poszukam.łatwiejsxych metafor
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania