Oswajanie

gdy mnie popychał

ściana była zbyt blisko

ale zdążyłam

odbić się dłońmi

unikając w ten sposób krwiaka

cieknącej z nosa krwi

 

łóżko było zbyt duże

zmieściła się w myślach

niejedna kochanka

a moje dłonie zbyt słabe

by przytrzymać na dłużej

 

widzę różowe peonie matki

przepiękne róże babci

czuję zapach kompotu z rabarbaru

soku z czarnej porzeczki

placka drożdżowego

nie tylko lęk

nie tylko lęk

nie tylko

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • laura123 22.09.2021
    Tak trzeba się złapać tego, co w życiu dobre, jasne, yo pomaga przetrwać i wyrobić w sobie siłę.

    Nie podobają mi się "grube nici dramatu" - psują dobry wiersz.
    Pozdrawiam.
  • Trzy Cztery 22.09.2021
    czuję zapach kompotu z rabarbaru
    soku z czarnej porzeczki
    placka drożdżowego

    - dom ma także takie zapachy. One przynoszą wytchnienie. I ja mam wiersz, w którym nawiązuję do tych zapachów, w kontekście uspokojenia/uspokajania. Może go zamieszczę, dla towarzystwa.
  • Agnes07 22.09.2021
    Dziekuję Wam
  • Tjeri 23.09.2021
    Druga strofoida jest prześwietna. I ostatnia.
    Robią wrażenie.
  • ... do szuflady 23.09.2021
    Agnes07?
    Masz magiczną gumkę... smakowo - zapachową i wystarczy ją tylko wykorzystać.
    Pozdrowienia serdeczne
  • Agnes07 23.09.2021
    Tjeri i do szuflady dziękuję
  • Nuria 23.09.2021
    Druga strofa NAJ.
  • Agnes07 23.09.2021
    Dziekuję Nurio:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania