Oświadczenie 35 latka
Nie żałuję żadnego dnia. Jestem wdzięczny za wszystkie ciężkie chwile, które nauczyły mnie najwięcej. Zanim to zrozumiałem odbyłem wiele bitw przeciwko sobie. Wierzę teraz, że każde zdarzenie i słowo ma swoją przyczynę. Może nie oczywistą z wierzchu, ale ma swój sens. To uwalniające wiedzieć, że ma się dziać to na co sobie zasłużyłem. A to, co staje na przeszkodzie tak na prawdę ma pomóc w odkrywaniu nowego. Jeszcze niezbadanego, więc prosi się o uwagę. We wszystkim można znaleźć znaczenie. Polubiłem zaczepki podświadomości, teraz ich wyglądam. Chwilą, która pchnęła mnie raz na zawsze do przodu było wzięcie odpowiedzialności za własne życie. Nie potrzebuję do tego ani ludzi, ani okoliczności, ani niczego, co materialne. Żadnej zewnętrznej pomocy, bo cała prawda jest w nas. A ci, którzy nie chcą się zdecydować na tą drogę będą cierpieć. Dopóki nie zaczną się budzić, albo już na zawsze. Przestałem liczyć wiosny, bo śmierć jest częścią życia a nie jego końcem. Jakże łatwiej żyć z takim przekonaniem. Można żyć dobrze, bez dokładania sobie. Lepiej cierpieć w imię prawdy, na prawdę warto.

Komentarze (1)
Pozdrawiam serdecznie 5*
Miłego wieczoru
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania