Otchłań
Czym jest miłość
Czy tatuażem błyszczącym się w blasku bladej skóry
A może tym ukochanym aktorem
Nieważne kogo zagra
I tak pochłaniasz go wzrokiem
Czym jest szczęście
Tą chwilą, gdy stoisz w tłumie sama
I czekasz, aż zespół wyjdzie na scenę
A może tym ukojeniem,
Gdy w ciszy czterech ścian
Oglądasz gonitwę swych pustych myśli
I czymże jest cierpienie
Spoglądasz na mnie
Nie wiesz, co myślę
Nie wiesz jak mi źle
I gdyby tylko śmierć miała dłoń
I jak Persefona do Hadesu mogłabym zejść
Przecież tułam się w tym mroku i tułam
Raz mi dobrze
A raz źle
I już nie wiem
Czy chcę stąd wyjść
Czy nie
Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania