Oto jak pycha na wzór i podobieństwo prawdziwego katolika dla komercji bezpardonowo się rozpycha

5W tytule teza.

W prologu eseju cytaty z Sagi rodu Dawida:

 

“34 Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. 35 Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową*; 36 i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy*. 37 Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien…”

 

“Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą”

 

Jeśli kto podejdzie do cytatów z pomyślunkiem,

a przy tym

już do pieluch pakowany strach pokona

docieknie, iż są one dziełem jednego narcyzowatego bufona,

 

Mnie wychodzi,

że cytat pierwszy,

od góry,

to słowa przypisane bogu

jako synowi bożemu,

zaś ten niżej

bogu jako ojcu,

co to

z duchem św.

są jednym zwanym trójcą.

 

Przy okazji gnuśnej niedzieli świętej

zachęcam do namysłu nad takim fragmentem:

- Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię.

 

Z kontekstu wynika,

iż bóg, jako syn boży, (Jezus)

wprost informuje,

że przyszedł spoza ziemi

(z innego świata).

Zatem to, co wymienia

(choćby miecz), przyniósł ze sobą w zamierzonym celu:

 

“Czyż nie powiedzieli, że sam Bóg zstąpi między dzieci ludzkie i przyjmie na siebie kształt człowieka, i pójdzie z wielką mocą po świecie"

 

Nie jest klepnięte,

za duchem świętym,

że bóg

- stanie się człowiekiem,

a tylko iż

- przyjmie człowieczy kształt.

Kolokwialnie, to się za człowieka upodabniająco “przebierze”

 

Miecz nieziemski i cele stamtąd (niebiosa?) przyniesione,

a nie w betlejemskich pieluchach

z dziecięciem poczęte

na ziemi, tej ziemi.

 

Gdyby komu

chciało się jeszcze

pomyśleć nad takim oto,

że nie było poczęcia,

a przemyślne złożenie (gotowego) zarodka boskiego,

jako syna bożego,

do ludzkiego (Maryi) łona, to jest tu:

 

„- by stać się człowiekiem, Jezus zgodził się przyjąć „obrzydliwe warunki” w łonie matki; “

(donosi zniesmaczony

a podziwiający zarazem, św. Hieronim).

 

To powinno licznym uzmysłowić,

jakim to “człowiekiem”, rzekomo, był ten betlejemski.

I wielu wie o tym,

ale wolą trwać w ciemności

aby móc skutecznie nawoływać paraliżowane strachem umysły

do bicia łepetyną

o kościelne posadzki

w hołdzie za jego "poświęcanie się" na krzyżu dla nich.

Koniecznie jako człowiek,

bo przecież bóg

to może się tak poświęcać

nawet w sekundzie nieskończoną ilość razy, tyke tylko

że akurat z takiego “poświęcania”

pożytku

dla pasożytującego

na “powiastce” o Jezusie

(za Leonem X),

kościoła, zero.

Może jedyne - buk zapłać

Amen😆.

 

✝️✝️✝️✝️✝️ 🛐🛐🛐

Wkrótce kolejna szopka.

Która to już?

 

I jestem gotów postawić orzechy przeciwko euro,

że zmartwychwstanie

jak zawsze niespełniony,

przed zawiedzionymi,

a tak ufnymi😫

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (11)

  • Kocham grudniowe święta i nie wyobrażam sobie świata bez tych wszystkich świecących, nucących ceregieli. To tradycja lub Czas Fałszywego Pokoju, ale dający radość🥰
  • ireneo rok temu
    Kochamy z nawyku a to nie wyklrcza kolejnego
    Seneka w Myślach radzi że lekarstwem na utraconą miłość jest kolejna. Tradycje bywają asymilowane przez kolejne. Miliony gotowe były oddać życie za swoją wiarę a teraz ich potomkowie gotowi dla tej wiary miliony zgładzić.
  • To nie nawyk. To nostalgia. Czasy zamierzchłe, czyli tworzone przez innych, kiedy byliśmy dziećmi i czasy współczesne, które sami tworzymy na@e przyszłe wspomnienia, a chcemy, żeby były dobre i chcemy miło przeżyć kilka chwil z najbliższymi.
    Te święta temu sprzyjają i naprawdę już dawno nie mają nic wspólnego z kk.
  • ireneo rok temu
    słone paluszki
    są te święta tym czym miały być a więc zasilaniem kk.
    Ten "klimat' ma sprzyjać komercji.
    Pasterka niekoscielna? Jedyna wypasiona koronkami i paciorkami ceremonia. A kolęda? Chyba nieświecka.
    Mnie kościelność nie wadzi a hipokryzja kleru i konsekrowany kit. Dałem temu wyraz okazując zniecierpliwienie dwoma tysiącami lat czekaniana to zbawienie i wyzwolenie od grzechu.
    Łgarstwo do morawieckiej potęgi.
  • Ale to można łatwo oddzielić.
  • ireneo rok temu
    słone paluszki
    można ale kościół nie chce by utrzymywali go wierzacy a wszyscy choćby większość była tęczowa, prostytuująca się, pedofilska, zlodziejska byje przynosili szmal. W podatkach z których kościół grzebie garściami też są podatki wymienionych.
  • ireneo
    Dlaczego Tusk przekazał 270 mln na fundusz kościelny?
    Obiecał, że zlikwiduje fundusz i co się stało?
  • ireneo rok temu
    słone paluszki
    ponieważ tęgie dostojności jeszcze nie dogadali się co do wysokości podatku od wiary albo jak kto woli od tuczenia pasożytów. To jest powód dla którego moimi podatkami badal będę zasilał ich emerytury, domy odwykowe i inne wygody.
  • ireneo
    Tusk wszystkich okłamał. Nie uważasz?
    Ktoś w końcu powinien oddzielić kk od Państwa Polskiego i on to obiecał i nie zrobił nic w rym kierunku.
    Wszyscy to jedna klika, vandyctwo i niech ich ruchome piaski pochłoną!
  • ireneo rok temu
    słone paluszki
    niw uważam choć za łgarza uwazam tow. Mateusza M z jego mieszjanuami, elektryjami i tow. Andrzeja D z jego obniżkąwatu ba co wyborczo się zaklinał.
    Jeśli przeczytasz tę rymowankę dojdziesz do wniosku ze fałsz jest w Sadze rodu Dawida
    To jest tu tematem - komercyjne traktowanie wiary, wielu potrzebnej jako skutek straszenia ich od dziecka przez klechy
  • ireneo
    Ok, już nie marudzę i pozdrawiam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania