P jak...

pocałunek

lufą wycelowany w moją skroń,

dysonansowo-rodzicielski

 

piękna

chcę być dla niego

w fatamorganie żarówki

w dzień wyłącza słońce

 

pragnienie

gaszę ogniem

jego dłoni i słów

wypijam

jednym haustem

na zwęglone serca nie patrzę

 

pozory

pokochałam

tracąc wzrok i słuch

myśli

zawracam

 

pasja

raz wystrojona w euforyczną sukienkę,

teraz szewską

 

prawdę

jak kanarka

zakrywam kocem

Średnia ocena: 4.2  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (18)

  • Pulinaaa wczoraj o 23:40
    Piękny!i muszę przyznać ,że tak się dzis czuje🔥💝
  • Mona Demona wczoraj o 23:44
    Dziękuję 🩷 Herbatka pomaga na to 🙂
  • JagVetInte wczoraj o 23:40
    No, zakiełkował pomysł 🫡
  • Mona Demona wczoraj o 23:45
    Tak, dzięki jeszcze raz. Może uda mi się to pociągnąć dalej.
  • JagVetInte wczoraj o 23:49
    Mona Demona wiem, że się uda.
  • Mona Demona wczoraj o 23:51
    JagVetInte Dzięki🤞
  • Grafomanka dzisiaj o 0:12
    Trochę taka wyliczanka... no, taka sobie
    Nie oceniam
  • Mona Demona dzisiaj o 0:19
    To celowa forma wyliczeniowa — każdy element buduje etap tej samej opowieści.
    „P jak…” jest też kontynuacją „M jak…”, więc seria i struktura są tu świadomym wyborem. Dziękuję, że wpadłaś.
  • Mona Demona 3 godz. temu
    Ps. Też czuję, że taka sobie.
  • AlexHalley 9 godz. temu
    Piękny...
  • Mona Demona 3 godz. temu
    Dziękuję za przeczytanie i komentarz.
  • andrew24 5 godz. temu
    ...
    prawda
    prawda zakwita
    gdy minie sen
    ...
  • Mona Demona 3 godz. temu
    Czasami prawda nie wierzy w siebie, nawet, gdy już nie śpi.
  • ireneo godzinę temu
    Mona Demona
    Tak zadxiwiające wnioskowanie, że chętnie poznałbym jakiś przykład
  • Mona Demona
    ireneo Przykład jest w wierszu powyżej - ale to tylko jeden z wielu. Te 'ładne' słowa: miłość, prawda, szacunek, są zamknięte w pudełku z napisem 'dobroć'. A przecież nic nie jest takie, jak nam się wydaje - ale też nie jest całkiem inne.
  • ireneo
    Mona Demona
    Ja pytam o "prawdę" w siebie wątpiącą.

    Liczni tutaj nie rozumieją treści. Odpowiedziałem na to:
    "Czasami prawda nie wierzy w siebie,"
    "Dobroć" to nie prawda, a sposób zschowania się."Miłość" to nie prawda a uczucie. Całkuem inna kategoria pojęciowa i tak jak kałuża po deszczu nie jest prawdą.
    Po tej odpowiedzi wypada tylko stwoerdzić że cytowany osąd jest fałszywy. Pomówiłaś prawdę ze względu na niewiedzę.
  • ireneo
    Paciorku hejterski, daj przykład zakwitającej prawdy, aby uznać że ten osąd jest prawdziwy, a nie kolejnym, z notorycznych, bełkoten.
  • Mona Demona
    ireneo Pytałeś o prawdę, a ja myślę o niej tak jak o miłości, szacunku, itd., które nie są niczym więcej tylko pięknymi hasłami wygłaszanymi z ambony. W moim wierszu prawda nie wierzy w siebie, bo boi się, że jest prawdziwa, ale czy zawsze jest prawdziwa? Czyja prawda? Moja? Twoja? Ogółu? Wszystko pływa w sosie z iluzji.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania