P o t e m ! Anafora. Niekoniecznie małżenska 🤩👤
Zaraz, zaraz,
chciałbym Cię całą, zaraz
nic na potem!
Potem, przytulony
zachłannie poszukam
miejsca w którym
jeszcze mnie nie było.
Ty, zaś z czystej
przekory, stawiasz
mi opory.
Świadoma swej
smakowitości, ukazujesz
mi nowe, wzmagając ma
ciekawości.
Zbieram się tedy tęgo,
daząc do ekstazy
dysząc
deczko, bom jest już
nieco starszawy.
Ty, zaś uśmiechając
się wyrozumiałe,
" spraw się jeszcze stary"!
Więc puszę się i puszę,
lecz do cholery,
ja się duszę.
Tchu brakuje,
niech, to szlag !
Gasisz me zapędy,
mówiąc, weź odpocznij,
moze potem?
Zlany potem, kiwam
glową, może rzeczywiście
potem.
Śmiejesz się rozkosznie,
machasz ręką,
potem, potem!
Kończ Waść, wstydu
oszczędz, a co POTEM ?!!!🥺
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania