pachnące fiołkami

jestem niczym Alicja

po drugiej stronie lustra

 

ogrzewam pod sercem

swoje baśnie z dzieciństwa

 

żeby nie zwiędły

na mrozie jak kwiaty

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Dekaos Dondi 25.01.2022
    Sara90↔Bo tak naprawdę, żyjemy w cieniu dzieciństwa. Jest–choć nie zawsze-baśnią, która się nigdy nie kończy,
    jeno przytłumiona dorastaniem, dorosłością itd... ale i tak warto, zgodnie z Twoim wierszem
    No chyba, że było takie, że cień jest tylko cieniem... "zaułkiem ciemnego pokoju"...
    Takie skojarzenia me:)↔Pozdrawiam:)↔%
  • sara90 26.01.2022
    Niestety ten zaułek ciemnego pokoju bywa okropnie pusty...
  • MartynaM 25.01.2022
    Jakie to dziecinne... aż wzrusza.
  • sara90 26.01.2022
    Hmm... dziękuję zatem.
  • befana_di_campi 25.01.2022
    A gdzie te "fiołki"?
  • sara90 26.01.2022
    Są gdzieś w mojej głowie. To pewne.
  • Pan Buczybór 26.01.2022
    pierwsza strofa to okrutny banał, szczególnie w świecie poezji

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania