.

.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (15)

  • Nuncjusz 12.02.2019
    Troche krótkie. Liczę na c.d.
  • Lamb 12.02.2019
    To fragment czegos, co zniszczylam, sposobal mi sie osobno. Jak to wstawialam krok po kroku, to i tak cieszylo sie malym zainteresowaniem, jak to seria. Ogolnie to jest wycinek.
  • Canulas 12.02.2019
    "Wszystkie naprawione przedmioty i uzdrowieni ludzie mogą nie mieć już nic wspólnego ze świeżym kształtem swoich pierwowzorów." - cudne

    I jeszcze: "stos ran".

    Z dwóch tekstów ten zaciekawiła o wiele bardziej, zwiastując tragicznie kryminalną fabułę. Nie do końca podajesz realia i jakoś widzę tutaj opary portowej mgły i ciała rozerżnięte w zaułkach. Widzę brukowane kamieniami ulice, po których suną powozy i kobiety w sukniach, skrywające przed słońcem twarze pod parasolkami.
    Sam zapis nas nie kieruje, ale jego estetyka właśnie pędzi mnie tam.
    Ot, tak.
    Bardzom zaciekawiony, nie tyle dalszym ciągniem, co innymi ujęcia i tego filmu.
  • Lamb 12.02.2019
    To jest fragment tego, co nazywalo sie ,,Blade lica tajemnic" i mam okolo 6 czesci tej pracy.
    Pisalam ja w krotkim czasie, bardzo intensywnie, ale urwalam.

    Dobrze badasz, fabula wlasnie bywala kryminalna. Realia byly wspolczesne raczej, ale opary portowej mgly i rozerwane ciala w zaulkach pasowalyby, nastrojem.

    Jakos wyrwalam ten fragment i wrzucilam, bo wydal mi sie oddzielnie ciekawy. Jak wstawialam tu te serie, to tylko Adelajda byla slodko obecna, i to mnie motywowalo, zeby skonczyc. Ale potem cos mi sie przepierdolilo w glowie i widzialam juz w tej serii tylko wady, wiec to zdjelam.
  • Canulas 12.02.2019
    Co do tego tekstu, na pewno jeszcze będe miał w chuj niecelnych, nadinterpretacyjnych stwierdzeń. Już to widzę. A widzę, kiedy widzę.
  • Lamb 12.02.2019
    <3

    Pozycz troche dystansu do siebie, masz duzo. Duzo ludzi nie ma wcale, dlatego moje zycie jest trudniejszym.

    Ogolnie te cale ,,Blade lica tajemnic" moge wyslac gdzies, kiedys, ale mnie wlasnie wyrwanie tego kawalka sie spodobalo, przydalo tajemniczosci.

    Zreszta calosc tych Bladych lic to nie calosc, sa nieukonczone, bo ja to jak Kafka, co zrobie to upre sie, zeby spalic. Jedyna roznica polega na tym, ze to co ja robie, jest bezwartosciowe xdddd.
  • Canulas 12.02.2019
    Lamb, czyli masz płaszcz dystansu, a że naciągnięty łzami to inny chuj ;)
  • jolka_ka 12.02.2019
    Trochę off top, ale.. dobrze, że wróciłaś.

    :)
  • Lamb 12.02.2019
    Rozgrzewam sie, costam probuje.
    Troche off top, ale mily.
  • Wrotycz 12.02.2019
    Pięknie, fabuła, dystans oczyma innego narratora. W ogóle narratora. W afabularnych falach tkwi przecież podmiot liryczny.
    Jakże bliskie mi rozważania o pamięci. Ładnie to ujmujesz.
    Wiele pięknych metafor.
    Numer w tytule jak obozowy, szpitalny odhumanizowany, peselowaty. Pogubiona tożsamość.
    mam nadzieję, że będą kolejne odsłony.
    Bardzo na tak!
  • Lamb 12.02.2019
    Z tym numerem niesamowicie, bezblednie wyczulas moja intencje. Dokladnie tak chcialam nasaczyc tytul, jak to odebralas. Wow.

    Kolejne odslony.. Moze kiedys skoncze calosc i wstawie w jednym tekscie. Poki co skrawek.
  • Wrotycz 12.02.2019
    Lamb, kolejnymi skrawkami tez się można podzielić.
  • Adelajda 12.02.2019
    Bardzo ciekawa miniaturka. "Blade lica tajemnic" - coś kojarzę, albo czytałam, albo gdzieś widziałam tutaj tytuł i po prostu pokojarzyłam.
    Ja miałam takie skojarzenia z kostnicą czy coś, jakby ta pacjentka miała zaraz przejść sekcje.
    Dziwne i intrygujące.
    Pozdrawiam.
  • Pan Buczybór 13.02.2019
    W sumie jako zajawka twojej ogólnej twórczości sprawia się znakomicie. Jestem zainteresowany i sięgnę po więcej w przyszłości. Bardzo spoko tekst, mocno działający na wyobraźnię, świetnie skonstruowany.
  • Lamb 13.02.2019
    Dziękuję :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania