Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!

Paczały ściekiem zalane

Paczęta twe zmęczone,zalane,płaczące bo znieść już nie mogą tego, że cepeliada codzień szklane pudło gnębi wciąż i gnębi,materiału na rzyganie dawno już zabrakło więc wymiotujesz na pusto flaki swe szargając a weź ty coś o tym przebąknij cokolwiek to złowrogie ślepia oceanem kału przepełnione zabiją cie gorzej od bazyliszka spojrzeń i meduzy jakiejś bo społecznie,towarzysko i publicznie

Nie fikniesz już wtedy zbytnio brachu gdyż kał w zderzeniu z muchami to broń niezwykle celna i skuteczna,niewiele z tym zrobisz a jeszcze bardziej ubabrają cie po szyję samą,być może z tego nie wyjdziesz albo ze skazą wyjdziesz co trudno ją zmazać będzie i w mroku odrzucenia i zapomnienia sie spowijesz więc tak to jest gdy wychylić choćby na milimetr zechcesz sie z tej bezkształtnej maso-breji

Ofiara ta jednak na marne pójść nie może pójść bo po stosach ofiar co walke podjęło i polec musiało droge sobie wytyczy ten co breje rozpierdzieli i moc rozpiździelu zniszczy co to źródłem jest wegetacji naszej i bezrozumnej,romantycznej ku upadkowi drodze,nie można już więcej bezczynnie patrzeć jak nas ta breja w siebie wchłania i nas degeneruje,nawet za cene najwyższą którą trzeba byłoby zapłacić

Jak breji sie na dobre nie zniszczy to breja tak paczały zaleje,że chyba wzroku już pełnego odzyskać sie nie da,wzroku co mógłby trzeźwiej i wyraźniej na otaczającą nas rzeczywistość niewesołą spoglądać,może nie jak sokół lecz wystarczająco wyraźnie i trzeźwo,z nutką taką z góry i dystansu,sfere umysłu opanować i nie dać sie breji przezwyciężyć.Dopóki tak dalej będzie to nie da sie sprawdzić kto jajami o brode potrząsa i stwierdzić sie nie da co tak w ryju nieprzyjemnie doskwiera,co nas z tyłu uwiera i piecze choć w interesie naszym jest wiedzieć o co w tym wszystkim tak naprawde biega a nie wiemy no właśnie bo przecież konsekwentnie i uparcie zalewamy wszystkie nasze otwory w ciele wartkim potokiem wątpliwej jakości papki,papki z czymś zmielonej,zeżartej a potem z tv wyplutej i na tacy nam podanej abyśmy ją ze smakiem zeżarli,przyprawi sie co nie co tylko aby nie cuchnęła,nie odtrącała,nie obrzydzała i tak już to sie kręci od dziesiątek dziesięcioleci,niewielu z tym cokolwiek robić próbuje no bo wygodniej i spokojniej jest mieć wiecznie ślepia ściekiem zalane,żeby tylko za wszelką cene nie dostrzec tego co do ciężkich depresji mogłoby nas doprowadzić,psychicznych chorób i nieznośnej frustracji.

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania