Pain

Rozdział Pierwszy

 

 

-Juliet wstawaj już siódma! Krzyczała moja mama z kuchni

 

-już wstaje nie krzycz tak. Wydarłam się tak żeby mnie uslyszała.

 

Leżałam na łóżku jeszcze kilka minut,po czym się podniosłam i skierowałam do łazienki by umyć zęby.

 

Wyszłam z łazienki i ubrałam ciuchy leżące na krześle,spakowałam książki do torebki i zeszłam na dół.

 

-tu masz śniadanie,ja już muszę iść. Pocałowała mnie w czoło i znikneła za drzwiami.

 

-paa. Krzyknełam ale już mnie chyba nie uslyszała.

 

Zjadłam śniadanie,które mi przygotowała i wyszłam z domu kierując się w stronę samochodu.

 

Do pracy dojechalam po 20minutach drogi,zaparkowałam auto i weszłam głównymi drzwiami. Była 8:00 a miałam teraz spotkanie w sprawie pracy.

 

Po spotkaniu wyszlam przed osrodek i wyjelam papierosa, rozpalajac go, kiedy moja uwagę przyciągnął wóz policyjny parkujacy na parkingu.

 

Schowałam się za kolumne by moc sie przyjzec sytuacji,ktora teraz zaistniala,a zza kolumny bylo odpowiednie miejsce. Stalam bacznie i obserwowalam sytuacje.

 

Po kilku minutach z wozu wyszedł skuty w kajdankach na rękach i nogach chłopak, był wysoki, i miał muskularna sylwetke tylko tyle zdolalam zauważyć ponieważ na twarzy miał coś w rodzaju kagańca.

 

Wraz z 6 policjantami szli w stronę głównego wejścia,szybko zgasilam szluga i stalam czekając aż oni przejda. Kiedy chłopak znalazl się na mojej wysokości stanąl i spojrzal na mnie.

 

Miał piękne błękitne oczy,tyle tylko zauważyłam. Wpatrywał się we mnie z zaciekawieniem tak jak ja na niego,po chwili jeden z policjantow uderzył go pałka i nakazal wejść do srodka. Było widać,ze chłopak się zdenerwowal bo zaczal szarpać kajdanki, i rzucal się.Po chwili,weszli do srodka,a ja stalam jak wryta , przypominajac sobie jego piękne blekitne oczeta.

Nie dało się ich zapomnieć na pewno ja o nich nie zapomne

 

Cherry Paulette

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (9)

  • KarolaKorman 15.02.2015
    I to koniec? A ,to pierwszy rozdział, to coś dalej będzie. Ok. Poczekam, bo z tej części wiem tylko, że bohaterka to krzykliwa podglądaczka faceta w kagańcu, który miał ,,blekitne oczeta".:)
  • Zostawiam 4 i czekam na dalsze losy Juliet. Mogłoby być dłuższe! :) Dałabym 5 ale daje 4 za niedosyt. :D
  • NataliaO 16.02.2015
    Treść dość dobra. Jest lekkie zaciekawienie, szkoda, ze takie maleństwo. 3:)
  • Cherry 16.02.2015
    dziękuje za miłe słowa, jest to podzielone. Taka ala ksiazka sa rozdziały dopiero 4 . Z góry przepraszam was za błedy ale niestey dysleksja nie boli :)
  • NataliaO 16.02.2015
    Chętnie przeczytam dalsze losy. Błędy każdy popełnia :)
  • Tynina 16.02.2015
    Meh, nie lubię jak ktoś zasłania sie dysleksją.
    Wszystko byłoby w porządku, ale forma zostawia wile do życzenia.
  • Cherry 16.02.2015
    Zapraszam jak ktoś chce dalej czytać bo cały czas tworze dalej na wattpad.pl http://www.wattpad.com/myworks tutaj znajduje sie więcej :)
  • Cherry 16.02.2015
    @Tynina nie zasłaniam sie dysleksja bo staram się robic mało błędów ale czasami nie wiem jak cos sie piszę, a przeważnie pisze na telefonie a słownik w mojej klawiaturze jest ubogi i niestety nie mam jak sprawdzic w danej chwili jak się co pisze. pisze przeważnie jak mam chwile czasu w przerwie w szkole, więc też jest pisane na szybko ,choć zarys dalszego działania mam. :)
  • NataliaO 16.02.2015
    ja chętnie zajrzę :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania