Piotrek71 interpunkcja: "- Co takiego ?? Chyba żartujesz !!- "
"- odkrzyknęła- naprawdę jesteś takim pierdolonym nieudacznikiem, który nie potrafi zrobić prostych zakupów ?"
"„Ktoś tu lezy czy jak ?” " - lezy czy leży?
i wiele innych.
Piotrek71 oczywiście, popełniam, ale patrząc na całość, to niedopracowanie jest mega widoczne i razi. Przez to zniechęca odbiorcę do czytania, choćby najlepszej fabuły.
Akwadar Wiesz nie zawsze mogę to wyłapać, czasem zwyczajnie klawisz ALT nie załapie. A staram się nie wracać do napisanego tekstu bo zaraz bym zmieniał fabułę i w końcu wyszłoby gorzej niż pierwotnie. Ale ok, będę się starał być uważniejszy.
"takiego ? Jedna" - bry, przed znakiem zapytanie nie robi się spacji. Piszę o znaku zapytania, bo akurat ten sobie upodobałeś na oddzielanie, ale to się tyczy również reszty znakòw:)
MKP Jakoś mi się nie podoba znak zaraz przy literce np. dokąd? a dokąd ?. Ten drugi jakoś bardziej wizualnie mi pasuje. Może to i głupawe trochę ale tak mam. Niemniej dziękuję za zwrócenie uwagi. Będę musiał się przyzwyczaić.
Piotrek71 A podoba ci się - wizualnie - półpauza stojąca bez spacji tuż po wypowiedzi postaci (rozpoczynająca didaskalia)?
Postaraj się skorygować te rzeczy, bo uznawane są za błąd. Tutaj dowolności nie ma, niestety...
Powodzenia.
błękitnypłomień Dużo rzeczy podobających mi się wizualnie może okazać się i okazuje się błędem i dużo, które nie podobają mi się okazują się być poprawne. Skoro to błąd to ja nie będę walczył jak lew o swój sposób stawiania znaków, tylko będę się starał poprawnie je zapisywać. Jak pisałem konkretną krytykę czy to stylistyki, czy gramatyki, ortografii czy czegokolwiek dotyczącego moich prac przyjmuję spokojnie i nawet chętnie. Czasem dobra krytyka jest lepsza od pochwały. Pozdrawiam.
Piotrek71 . Witam serdecznie .Cieszę się za pozytywną opinie "Bractwa Cieni'' . Ja też jestem nowy - już od około tygodnia . Chciałem się jakoś za promować, więc założyłem na forum nowy wątek .
Jestem amatorem, ale jestem dumny z moich utworów . Spotkałem się z dość ostrą i złośliwą krytyką . Zabolało to mnie, bo jestem bardzo wrażliwym człowiekiem, ale nigdy się nie poddam w pisaniu . Nie martw się opinią Akwadara . On wielokrotnie miał pretensje do moich tekstów.
Uważam, że najważniejsza jest treść . Sprawa interpunkcji jest na 2 miejscu, ale postaram się pisać zgodnie ze standardami i poprawnością ortograficzną .
adi89 Akwadar napisał u mnie krotki wpis, z którego nic nie wynika. Nie napisał żadnych konkretów. Dlatego jego wpis uważam za nieistotny. Krytyka jak najbardziej ale konstruktywna. Czytałem te wpisy pod Twoją pracą. Cóż można powiedzieć. Trzeba wiedzieć że masze prace jak i każdego nie wszystkim będą się podobały, znajdziemy zarówno ludzi, którzy skrytykują to w normalny sposób, znajdą się też złośliwcy czy zwykli hejterzy ale i znajdą się tacy, którym się spodoba. Najważniejsze to robić swoje i się nie przejmować. Przyjmować tylko krytykę napisaną bez złośliwości. Krytyka jest tak samo potrzebna jak i pochwały, dzięki niej widzimy swoje błędy i możemy nad nimi popracować wszystko zależy od tego czy ktoś krytykuje tylko po to żeby dokuczyć ( takich to olewać niech sobie krzyczą ) czy krytykuje po to żeby pokazać błąd. Jeśli dobrze się czujesz pisząc na tematy satanizmu to rób to dalej. jak powiedział Stephen King " Nie przejmuj się czytelnikami, pisz historie jaką Ty byś chciał przeczytać..." Pozdrawiam.
Józef Kemilk
Tak . Po co to robię, że pisze straszne rzeczy ? Chce uchronić Czytelnika przed złem. A wrażliwość pomaga mi w odczuwaniu i przeżywaniu złych rzeczy.
adi89
Mówisz, że ma rację i ja się z tym zgadzam, tylko pan Piotr wyciąga wnioski i już w komentarzach widać, że coś poprawia, a ty nadal te kropki takie samotne wszędzie dajesz?
Interpunkcja jest po to, żeby kształtować tekst i dobrze go przekazać. Bez niej na przyzwoitym poziomie nawet najlepszy tekst będzie niezrozumiały dla czytelnika. Dlatego tak się wszyscy czepiamy?
MKP Jedna taka mała prośba. Nie pan Piotr, Piotrek jestem i nie ma znaczenia dla mnie kto tu ile ma lat. Skoro dołączyłem do tej społeczności i chcę w niej pozostać to obejdźmy się bez tego pan. Mimo wieku, jestem dosyć wyluzowanym gościem i czuję się na jakieś 17 lat :) pesel to tylko cyferki.
Hejka
To ja jeszcze trochę dołożę:
- cyfry słownie, oprócz dat
- podziel tekst, będzie czytelniej
- wrzuć na ortograf.pl pomóże poprawić interpunkcję (przecinek przed że, bo, itd)
A tekst nie jest zły
Pozdr
Józef Kemilk Bedę musiał tak zrobić, nie korzystałem jeszcze z tego. ja jestem świadomy swoich błędów, nigdy nie byłem orłem jeśli chodzi o j.polski interpunkcja itd. na głos powiadasz, ciekawy pomysł.
Wy złośliwej krytyki chyba na oczy nie widzieliście, jeśli uważacie za nią słowa Akwadara.
Przede wszystkim tekst jest napisany niechlujnie, ale to już wiesz.
Jest też przegadany. Taka krótka fabuła zmieściłaby się do trzy razy krótszego tekstu. Pomysł z przywołaniem martwej żony jest stary jak świat, nic oryginanego. Pomysł z wykorzystaniem tablicy Ouija również, chociaż łatwość, z jaką bohaterowi to wszystko przychodzi, jest wręcz naiwna. No i standardowo żona wraca odmieniona. Wygląda jak nieudana podróbka Smętarza dla zwierzaków lub jednego z wielu wypuszczanych taśmowo horrorów filmowych.
A gdzie ja napisałem że że słowa Akwadara są złośliwą krytyką ? Poza tym Smętarz dla zwierzaków jest zupełnie inny może poza podobieństwem odmienionej żony. Co do tablicy Ouija to jest ona bardzo często częścią opowieści o duchach czy demonach i to nie tylko amatorów. przeczytałem tu mnóstwo opowiadań i jakoś nic niepowtarzalnego nie znalazłem, zawsze występują jakieś podobieństwa. Przykładowo "Miasteczko Salem" Kinga garściami czerpie z Draculi, Masterton wzoruje się na Lovecrafcie i tez jest dużo podobieństw a czasami prawie identycznych opisów. Dziś jest niezwykle trudno napisać coś niepowtarzalnego, oryginalnego kiedy na wszystkie sposoby dany temat jest opisywany, filmowany. Dlatego nie widzę w tym nic złego.
Piotrek71
Nie chodzi o coś zupełnie niepowtarzalnego. Niestety, tutaj od razu po myśli bohatera o przyzywaniu demona czy tam pakcie z piekłem, można się domyślić całego ciągu dalszego. Nie wprowadzasz żadnego nowego elementu, nie prowadzisz fabuły na jakieś niespodziewane tory.
SwanSong Zgoda, taki miałem zamysł. Są to dopiero moje początki, takie można powiedzieć badanie gruntu czy dam radę przelać na papier swoje pomysły. Łatwiej jest zacząć idąc utartym szlakiem. Może z czasem coś mi się uda napisać tak że zaskoczę kilka osób. Będę próbował pisać dalej trzymając się tematów demonów bo w nim czuję się najlepiej. Mam kilka pomysłów, może nie całkowicie oryginalnych ale chyba mniej schematycznych od tego konkretnego opowiadania.
SwanSong I tak dodam jeszcze. Piszesz bardzo bezpośrednio jeśli chodzi o oceny prac ( czytałem kilka Twoich komentarzy na portalu ) niektórzy mogą to uznać za złośliwości czy jakiś tam atak ad personam bo pozornie może to tak wyglądać. Ja przyjąłem do siebie Twoje słowa i mniej więcej wiem co muszę zmienić. Byłbym wdzięczny, gdybyś rzucił okiem w wolnej chwili na resztę moich prac i czasem ocenił też nowe, które napiszę. Nie jest to jakieś lizusostwo z mojej strony, po prostu lubię ludzi, którzy nie słodzą bez potrzeby w obawie ze kogoś urażą i piszą jak jest bez owijania tego w słodkie słówka.
Piotrek71
I ja to rozumiem. Doceniam ludzi, którzy widzą swoje błędy, nie obrażają się na krytykę i szukają nowych rozwiązań. Trzymaj się demonów, bo to wdzięczny temat. Ja Ci szczerze życzę powodzenia.
To samo chciałem odn. długości, co SS, sugerowałbym krócić o połowę, ale o dwie trzecie też można. Można może nawet upchnąć w droubble.?
Nagły zgon - zdarza się, częściej niż się zdaje.
Dalej, oddam duszę, by wróciła, cokolwiek przychodzi, jest typową duszącą zmorą (Azazel? - Brak pewności). Trzasnąłbym cytat z pieśni KSU:
"Obudziłem się o północy
mimo strachu otworzyłem oczy
mimo lęku podniosłem głowę
chciałem uciec, ale nie mogłem
na tle okna zobaczyłem postać(...)
(..)co to, kto to
czy to sen czy jawa
czy to moja chora wyobraźnia
strach me serce ściskał oszalałe
w moim mózgu zapanował zamęt
chciałem uciec, lecz bezwład mnie spętał
a tu zbliża się straszliwa ręka
chciałem krzyczeć coś ścisnęło krtań
jak uwolnić się z tej matni mam
nagle światło rozpędziło cienie
to nie horror to tylko sumienie
co to, kto to
czy to sen czy jawa
czy to moja chora wyobraźnia"
Może to ujrzenie prawdziwej natury żony, to reakcja obronna, ginie, bo mu się wydawało?
Może i przydługie ale nie lubię krótkich opowiadań. Lubię skonstruować jakieś tło. Czytałem tu kilka fajnych krótkich opowiadań i jak się rozkręciły to już się skończyły i pozostał niedosyt. Niby wszystko w porządku wszystko ładnie ale jednak chciałoby się troszkę więcej. Oczywiście też sposób w jaki piszę nie musi się każdemu podobać. Nie można być lubianym przez wszystkich.
Poprawiłem, uf ale tego było, te znaki, literówki. Faktycznie jak się czyta na spokojnie to widać aż oczy bolą. Następne poprawię chyba jutro, bardziej męczące niż pisanie nowego :)
Komentarze (45)
"- odkrzyknęła- naprawdę jesteś takim pierdolonym nieudacznikiem, który nie potrafi zrobić prostych zakupów ?"
"„Ktoś tu lezy czy jak ?” " - lezy czy leży?
i wiele innych.
A skąd ten nawyk? Pytam, bo już któryś raz widzę taki sposób zapisu.
Spox
Postaraj się skorygować te rzeczy, bo uznawane są za błąd. Tutaj dowolności nie ma, niestety...
Powodzenia.
Jestem amatorem, ale jestem dumny z moich utworów . Spotkałem się z dość ostrą i złośliwą krytyką . Zabolało to mnie, bo jestem bardzo wrażliwym człowiekiem, ale nigdy się nie poddam w pisaniu . Nie martw się opinią Akwadara . On wielokrotnie miał pretensje do moich tekstów.
Uważam, że najważniejsza jest treść . Sprawa interpunkcji jest na 2 miejscu, ale postaram się pisać zgodnie ze standardami i poprawnością ortograficzną .
Masz absolutną rację .
Tak . Po co to robię, że pisze straszne rzeczy ? Chce uchronić Czytelnika przed złem. A wrażliwość pomaga mi w odczuwaniu i przeżywaniu złych rzeczy.
Masz rację . NIE lubię zła ,ale o nim piszę. Taką mam potrzebę .Masz rację - źle się wyraziłem.
To literacko grafomańskie bramy piekieł.
Mówisz, że ma rację i ja się z tym zgadzam, tylko pan Piotr wyciąga wnioski i już w komentarzach widać, że coś poprawia, a ty nadal te kropki takie samotne wszędzie dajesz?
Interpunkcja jest po to, żeby kształtować tekst i dobrze go przekazać. Bez niej na przyzwoitym poziomie nawet najlepszy tekst będzie niezrozumiały dla czytelnika. Dlatego tak się wszyscy czepiamy?
To ja jeszcze trochę dołożę:
- cyfry słownie, oprócz dat
- podziel tekst, będzie czytelniej
- wrzuć na ortograf.pl pomóże poprawić interpunkcję (przecinek przed że, bo, itd)
A tekst nie jest zły
Pozdr
Przede wszystkim tekst jest napisany niechlujnie, ale to już wiesz.
Jest też przegadany. Taka krótka fabuła zmieściłaby się do trzy razy krótszego tekstu. Pomysł z przywołaniem martwej żony jest stary jak świat, nic oryginanego. Pomysł z wykorzystaniem tablicy Ouija również, chociaż łatwość, z jaką bohaterowi to wszystko przychodzi, jest wręcz naiwna. No i standardowo żona wraca odmieniona. Wygląda jak nieudana podróbka Smętarza dla zwierzaków lub jednego z wielu wypuszczanych taśmowo horrorów filmowych.
Naiwna jako rozwiązanie fabularne. To wszystko już było po wielokroć.
Nie chodzi o coś zupełnie niepowtarzalnego. Niestety, tutaj od razu po myśli bohatera o przyzywaniu demona czy tam pakcie z piekłem, można się domyślić całego ciągu dalszego. Nie wprowadzasz żadnego nowego elementu, nie prowadzisz fabuły na jakieś niespodziewane tory.
I ja to rozumiem. Doceniam ludzi, którzy widzą swoje błędy, nie obrażają się na krytykę i szukają nowych rozwiązań. Trzymaj się demonów, bo to wdzięczny temat. Ja Ci szczerze życzę powodzenia.
Nagły zgon - zdarza się, częściej niż się zdaje.
Dalej, oddam duszę, by wróciła, cokolwiek przychodzi, jest typową duszącą zmorą (Azazel? - Brak pewności). Trzasnąłbym cytat z pieśni KSU:
"Obudziłem się o północy
mimo strachu otworzyłem oczy
mimo lęku podniosłem głowę
chciałem uciec, ale nie mogłem
na tle okna zobaczyłem postać(...)
(..)co to, kto to
czy to sen czy jawa
czy to moja chora wyobraźnia
strach me serce ściskał oszalałe
w moim mózgu zapanował zamęt
chciałem uciec, lecz bezwład mnie spętał
a tu zbliża się straszliwa ręka
chciałem krzyczeć coś ścisnęło krtań
jak uwolnić się z tej matni mam
nagle światło rozpędziło cienie
to nie horror to tylko sumienie
co to, kto to
czy to sen czy jawa
czy to moja chora wyobraźnia"
Może to ujrzenie prawdziwej natury żony, to reakcja obronna, ginie, bo mu się wydawało?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania