Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!

Palenie baciora

Stojąc razem z kolegami,

wypuszczając dym ustami,

rozmyślamy o tym życiu,

co w okrutnym trwa ukryciu,

 

spoglądamy wtem na pola,

ciemne takie niczym cola,

arek kurwa co ty odpierdalasz,

przecież łebku złą trawę spalasz,

 

to nie jest trawa do babola,

tylko sąsiada życia niedola,

zostaw ją w spokoju niech rośnie,

aż na złote sianko wyrośnie,

 

wtedy arek powiedział wkurwiony,

zajebie wasze wszystkie żony,

weszła mu faza niemiłosierna,

arka porwała klątwa niewierna,

 

zwił się na polu z bólu,

i myślał tylko o swoim królu,

który ocali go ode złego,

i da pannie całusa od niego,

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • laura123 09.12.2020
    O mój Boże, co to jest?
  • sad_AJ 09.12.2020
    To jest właśnie Palenie Baciora moja droga.
  • Szpilka 09.12.2020
    przyszła pora na baciora,
    spadać leszcze!
    ja tu wieszczem! ?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania