Palpitacje serca

James przeżegnał się trzykrotnie, jak zwykł to czynić przed każdym istotnym wydarzeniem w swoim życiu. Gest ten zawsze dodawał mu odwagi, której w tym momencie tak bardzo potrzebował. Czoło-serce-prawe ramię, następnie lewe... I znów to skołatane serce.

 

Tak...

 

Żaden z jego organów wewnętrznych przez te wszystkie lata nie pracował równie intensywnie, jak właśnie serce. Czy to przy okazji kolejnych randek, które okazywały się kompletnym niewypałem, czy też podczas wystąpień publicznych, w trakcie których wypadał niezwykle blado i bez przekonania, czy wreszcie podczas ataków paniki, jakich doznawał w wysoce stresowych sytuacjach swojej ponurej egzystencji. Kołatało wówczas w jego klatce piersiowej, jakby za wszelką cenę chciało się z niej wyrwać, jednak na próżno.

 

Tak...

 

Za tym okropnym uczuciem (łomotaniem serca) z pewnością nie będzie tęsknić, o ile w ogóle zachowa zdolność do odczuwania jakiejkolwiek tęsknoty. Już wkrótce miał się o tym przekonać.

 

Podszedł bliżej krawędzi i niby ukradkiem spojrzał w dół. Wysoko. Miał tylko nadzieję, że wybrał właściwy budynek, aby zakończyć swoją ziemską tułaczkę. Dach piętnastopięrtowego wieżowca powinien w zupełności wystarczyć.

 

Zebrał się w końcu na odwagę i skoczył. Przez chwilę poczuł się wolny, niczym jastrząb podrywający się do majestatycznego lotu, a następnie pikujący w kierunku swojej bezbronnej ofiary. Z tą jednak różnicą, że w tym wypadku ofiarą był on sam, zaś myśliwym - otaczający go zewsząd, okrutny świat.

 

J. T.

 

PS. Fikcja literacka

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • 00.00 09.09.2021
    Czegoś tu zabrakło, albo ja nie umiem znaleść sercowego rozwiązania.
    Serce było jedynym co czół, czy co?
  • Jordan Tomczyk 09.09.2021
    Pracę swojego serca odczuwał bardzo dotkliwie, ponieważ doświadczał w swoim życiu wielu stresowych i przykrych sytuacji i w związku z tym praktycznie każdego dnia wykonywało tytaniczną pracę, łomocząc jak oszalałe.
  • 00.00 09.09.2021
    Czuł* sorry. ?
  • Trzy Cztery 09.09.2021
    00.00 dobrze napisała. Czegoś zabrakło Jamesowi. Może drugiego serca, które dałoby mu wsparcie, wiarę w siebie?
  • Jordan Tomczyk 09.09.2021
    Tak, to na pewno. Niestety, nie udało mu się takowego wsparcia znaleźć.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania