Powroty do miejsc i wspomnienia bywają bolesne, ale też i radosne. Warto mieć po trosze jednych i drugich. Trzeba mieć gdzie powracać i odtwarzać obrazy. To świadczy o naszej tożsamości istnienia. Przeobrażony z wiekiem obraz jest inny, ale w naszej świadomości jest zapamiętany taki jak wtedy. I to jest pamięć i miłość nigdy się niekończąca.
Mocne ale piękne spojrzenia za nami. Pozdrówka
Byłam pod wrażeniem pamiętników Gombrowicza, który przed definitywnym opuszczeniem Argentyny, poszedł popatrzeć na mieszkanie, w którym przeżył ładne parę lat. Za jego wzorem weszłam do kamienicy, którą rodzice musieli opuścić. Nie przypuszczałam odnaleźć tam tylu drobiazgów i wspomnień, o których na co dzień nie myślę. Następnym razie pewnie też tam wejdę, o ile uda mi się pokonać domofony.
Dziękuję, że zajrzałaś i serdecznie pozdrawiam!
Razem z nami do domu z dzieciństwa wchodzą wspomnienia, które potrafią przywołać nawet zapachy.
Wydaje się, że za rogiem wejdziemy w miniony świat.
Pozdrawiam
Komentarze (9)
Mocne ale piękne spojrzenia za nami. Pozdrówka
Dziękuję, że zajrzałaś i serdecznie pozdrawiam!
Wydaje się, że za rogiem wejdziemy w miniony świat.
Pozdrawiam
Dziękuję i pozdrawiam!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania