Pamięć

czuję sentyment

do tamtych lat

pachnących wolnością

i grogiem

 

do tamtych dróg

po których szłam

nim świat okazał

się wrogiem

 

pamiętam pierwszy

taniec godowy

w sztubackim pląsie

skrywany

 

i pierwszy krzyk

skrwawionych ciał

w lipcowy wieczór

mi dany

 

odchodzą chwile

przychodzą nowe

nakryją te stare

jak kapą

 

kapą pod którą

ogrzeję kości

z zamkniętą

życiową mapą

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Kavita 31.12.2020
    Bardzo mi się podoba i bardzo mądry wydaję się być ten wiersz. Wspomnienia na zawsze z nami pozostaną, dając nam jakąś lekcję i będąc naszą "życiową mapą"...
  • Cicho_sza 31.12.2020
    Dziękuję za komentarz :)
  • Baba Szora 02.01.2021
    Piękne.
    Naprawde piekny utwor, z ktorym mozna sie w 100 proc zidentyfikowac.
    Pozdrawiam,
  • Cicho_sza 02.01.2021
    Dziękuję za miłe słowo. Ja jeszcze nie pod kapą, ale czasami tak już się czuję ?
  • Dekaos Dondi 03.01.2021
    Cicho_sza↔Ładny, sentymentalny, treściwy tekst, bardzo rytmiczny, piosenkowy taki.
    Pozdrawiam:)↔5
  • Cicho_sza 03.01.2021
    Dzięki za odwiedziny. Pracuję nad rytmem, lubię płynąć w wierszu :) Pozdrawiam
  • Piecuszek 04.01.2021
    Na pewno nad rytmem trzeba jeszcze popracować. Rymy gramatyczne też, moim zdaniem, urody wierszowi nie dodają.
    Literówka w "skrawionych".
    Poza tym:.
    "kapą pod którą

    ogrzeję kości

    z zamkniętą

    życiową mapą"

    brzmi to tak jakby te kości były z mapą.
    Pozdrawiam dosiegorocznie ?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania