Pamięć ziemi
Liście, starością muśnięte,
opadają na ziemię szmaragdem pokrytą.
Roślinne posągi, które wszystko widziały,
Obradzają w słodkie pragnienia.
Czystość i niewinność strumieniem wspólnym płyną.
Na brzegu zaś - kamienie i muł.
Dzieci Matki wszędzie się panoszą,
Zaznaczają swą obecność.
Żywy obraz, cudownie skomponowany, niczym światło najgorętsze,
wypala się w mej głowie -
zagnieżdżony niczym gniazdo.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania