Tak, On również ze świecą na rynku "szukał człowieka"... Pewnie kogoś, z kim mógłby porozmawiać jak równy z równym. Być może prawdziwi filozofowie uchowali się w Indjach, bo Dźnana Joga jest czymś takim...
Dziękuję za koment,
Pozdrawiam 🙂
Nietrudno wymyślać dyrdymały w wypasionym gabinecie, siedząc w obitym skórą fotelu, ze szklaneczką whiski i cygarem w ręku. Sztuką jest być filozofem, który gardzi wartościami materialnymi. A i taki styl życia dodaje wiarygodności głoszonym poglądom. Dlatego też nauka Jezusa zdobyła tylu wyznawców, chociaż wielu jego naśladowców już nie żyje tak skromnie i ubogo jak on.
Noico1, według Platona to dobrze, że nie pisał, a Jego wypowiedzi skierowane były do konkretnych osób w konkretnych sytuacjach, a nie, że każdy może przeczytać, zrozumieć albo nie, zinterpretować po swojemu, a text nie może się bronić..
Ha ha, byłem świadkiem scenki: jeden czyta coś z Biblji i tłumaczy drugiemu, a drugi: "właśnie dlatego Biblja była na indexie (choć chyba tylko niektóre wydania były) żeby tacy idjoci jak ty jej nie czytali" 😃
Noico1 pewnie, że nie. Biblja jako taka, czyli czytanie słowa bożego nigdy nie było zakazane, to fejk. Przy okazji ten ogrom kłamstw na temat Kościoła, gdy zdałem sobie z niego sprawę, zachęcił mnie do zainteresowania tematem, pochodzącego z ateistycznej rodziny – bo jeśli kłamią na czyjś temat, to ten ktoś musi mieć rację 😃
Marek Adam Grabowski, tak, można u Niego znaleźć wszystko, myśl Kanta w pewnych dwóch zdaniach, a nawet Hegla... Ciekawe, że ludzie zaprzeczający logice byli już wtedy, tylko że teraz zdaje się, że zwyciężyli.
"Niestety, nikogo nie można niczego nauczyć, to zupełnie niemożliwe."
Nie zgodzę się. Każdego można nauczyć wszystkiego.
Nauka polega na przyjęciu za prawdziwe tego czego, ktoś chce nas nauczyć.
Kwestia tylko czy to prawda czy kłamstwo.
Pani reporterka też się nie zgadzała, odpowiedź jest w texcie 😉
Nauka to coś szerszego, a kwestja prawdy i fałszu nie jest taka prosta. Nie ma żadnej "obiektywnej rzeczywistości" z którą zdanie jest zgodne albo nie. Twoja niezgoda wynika z wąskiego rozumienia nauki 😃
Pobóg Welebor
hmm, czy moje zrozumienie jest wąskie, węższe? Przecież "Nie ma żadnej obiektywnej rzeczywistości".
Jest tylko subiektywność. Moja jest tak samo prawdziwa jak bezdomnego 😉
Poncki, chodzi o słowo "nauka", "nauczać" – to nie tylko przekazywanie informacji. Gdyby w texcie o takie znaczenie chodziło, to OK, ale uważam, że kontext użycia przez mojego bezdomnego to wyklucza...
Gdyby chodziło o informacje, to przecież zdanie, że "nikogo nie można niczego nauczyć" nie miałoby wiele sensu. Nie miałem wyjścia innego, niż wskazać Ci błąd, ale nie trzeba było się nie zgadzać 😉
Komentarze (21)
Dziękuję za koment,
Pozdrawiam 🙂
Ha ha, byłem świadkiem scenki: jeden czyta coś z Biblji i tłumaczy drugiemu, a drugi: "właśnie dlatego Biblja była na indexie (choć chyba tylko niektóre wydania były) żeby tacy idjoci jak ty jej nie czytali" 😃
Dziękuję,
Pozdrawiam 🙂
Pozdrawiam😀
Pozdrawiam również 🙂
Nie zgodzę się. Każdego można nauczyć wszystkiego.
Nauka polega na przyjęciu za prawdziwe tego czego, ktoś chce nas nauczyć.
Kwestia tylko czy to prawda czy kłamstwo.
Nauka to coś szerszego, a kwestja prawdy i fałszu nie jest taka prosta. Nie ma żadnej "obiektywnej rzeczywistości" z którą zdanie jest zgodne albo nie. Twoja niezgoda wynika z wąskiego rozumienia nauki 😃
hmm, czy moje zrozumienie jest wąskie, węższe? Przecież "Nie ma żadnej obiektywnej rzeczywistości".
Jest tylko subiektywność. Moja jest tak samo prawdziwa jak bezdomnego 😉
Gdyby chodziło o informacje, to przecież zdanie, że "nikogo nie można niczego nauczyć" nie miałoby wiele sensu. Nie miałem wyjścia innego, niż wskazać Ci błąd, ale nie trzeba było się nie zgadzać 😉
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania