pancerne motyle

odkupieni wołaniem o defekt kwiaciarki

która traci na wadze sprzedając kwiaty

chowają krótkie kiedy przyłapuje ich na koszeniu sprawy

 

przy dźwiękach tłuczonego szkła

zdobywają fortece i burzą zamki

ręce podnoszą się z poziomu trawy

 

wszystko, cokolwiek zostawi po sobie deszcz

ma rozmach akapitu i charyzmę przechylonej bramy

 

dotykanie ciała zyskuje popularność

odciski tracą na znaczeniu

kiedy nie ma sprawy

 

niezdarność spoglądania z przeszkodami

czyni bieżnię obcym mi ciałem

 

wołanie płoszy raj

jestem wewnątrz siebie dla zabawy

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • słone paluszki dwa lata temu
    Oj, interpretacyjnie to leżę i kwiczę.
    Najoczywistsza jest ostatnia strofa.
    Ogólnie jest kilka momentów z podobaniem :)
  • Unikat dwa lata temu
    aha, dziękuje za zajrzenie !
  • Anyż dwa lata temu
    Wyborna ta zabawa :)
  • Unikat dwa lata temu
    Te oceny to rozumiem z miłości do mnie? To miłe.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania