Pani

ze wszystkimi zatańczyła ta pani walca

a ze mną nawet na odległość palca

zbliżyć się nie chciała, ta pani

a ja z każdym na tej sali

lekce sobie ważąc zdanie tej pani

wypiłem po kieliszku

a potem po jeszcze jednym

by tej pani zagrać na nosie

ale i tak nic nie ugrałem

bo gdy całą salę wódką uchlałem

ta pani, o której względy walczyłem

wstała i nim się jej wdziękiem upiłem

wyszła, poszła i została

w mojej głowie tańcząc walca

na odległość serdecznego palca

Średnia ocena: 2.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Jared 09.10.2017
    Straszne to jest... Nie w tamburyn powtorzenia, wszystko jakies takie zbite, rymy bez wyrazu. Nie podoba mi sie, klamra kompozycyjna teznie ratuje. Ocena: 2

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania