panna na wydaniu
facebook pękał w szwach
od kochanych, najdroższych, malowniczych
pozdrowionek, uścisków i
jedynych połówek
wakacyjne umizgi do obiektywu
podpijały serdeczność z kubeczków po kawie
topiły sekrety, najskrytsze intymności
kaleczone drzewa zaświadczały o uczuciach na wieczność
a ta
właśnie się skończyła
przy pierwszym targu
wydali ją
do spodu
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania