panteon
zauważyłam że drży mu powieka, wypowiada słowa bez nazwy
brak określeń emocji to brak uczuć - powiedziałam
będziemy dotykać
bez naruszania struktur
łodyg przez pryzmat światła
potem poszedł do swojego psa, który wył
z bólu od tygodnia uwiązany na łańcuchu
jeżeli nie nadał nazwy
to czym jest cierpienie
establishment objawia się różnie
najważniejsze że czujesz władzę, bez znaczenia
jakie są współrzędne
czy mogę podejść i przypiąć tego człowieka
czy zaskomli nie znając ludzkiej mowy
nie odpowie nigdy
będzie zabijał syczał z nienawiści
obwiniając mnie za brak szacunku
Wiersz · 17 października 2020
marzena
Konrad bardzo Ci dziękuję. Ten wiersz to też alegoria. Nie tylko opis faktów. Jak często wielcy tego świata, ci którzy mają władzę, są przepełnieni nienawiścią. My nie możemy im zabronić niczego. Co dzieje się w naszym kraju?
Czy każdy kto ma coś do powiedzenia, obudzi się rano i zostanie skuty przez wiadome służby. Pozbawiony praw wykonywania zawodu. Co się dzieje? Dokąd prowadzi ta polityka. Czy W. Malajkat słusznie porównuje ten stan zagrożenia i plewienia nienawiści do zdarzeń, które miały miejsce przed drugą wojną światową...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania