papier trzyma mnie przy życiu

gdy humor mizerny

miewam jak dzisiaj

przelewam smutki na papier

on mnie nie ocenia

on zawsze wysłucha

gdy smutek śledzionę mą drapie

bez rymów, gier słownych

da się też żyć

lecz cóż to by było za życie?

w gąszczu liter, tych niepozornych

wiecznie znajduję swoje ukrycie

czasami czuję chęć

zakopać się w mej norze

i na tym też często się łapię

lecz wiem doskonale, że zawsze pomoże

przelanie mych smutków na papier

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania