Papierosy
Odpalasz mnie pierwszego z rana
Czernią kawy popijasz
Z wrażeniem, iż zapomniałaś czegoś ważnego
Udręczona wspomnieniem snu niezapamiętanego
Drugiego wyciągasz mnie zaraz po wyjściu
Nie ma to jak zapalić w podróży
Niebo znów jakieś szare
Wszystko Cię jakoś nuży
Trzeci znów jestem po dobrym śniadaniu
W towarzystwie przechodniów
Szumie pojazdów
Ktoś proklamuje coś o kochaniu
Czwartego zaś z piątym
Przy spotkaniu kolegi
Płonę by zgasnąć
Iż niebo musiało też trzasnąć…
Szósty ja w stresie
Wzlotach, upadkach
Ratunkiem ostatnim
Niestety niedostatnim
Siódmego, ósmego wśród krzyków radości
Przy słowach zbyt wielu
W pudełka okowach
Umieram z zazdrości
Dziewiąty z dziesiątym
Zmęczenie Cię składa
To koniec zabawy
Lecz jak nie zapalić, gdy przecie wypada?
Jedenastego tlisz mnie do snu
Dymek roztaczam
Tak zadowalam Cię znów
Zgaszony do reszty popiołów dołączam
Dwunasty na nerwy
Gdyś z koszmaru wyrwana
Biedna dziewczynka
Potem zalana
Śpisz wreszcie spokojnie
Ja siedzę przy Tobie
Po całym dniu
Głaszczę Twą głowę
W słów kilku wersach
Opowiadam Ci bajkę
Przedziwne miejsca
Cudy wspaniałe
Napawam się Twym pięknem
Twą nieświadomością
Zatapiam się w Twojej niewinności
Pragnąc cennej miłości…
Znów się zapominam
Ranek już wstaje
Chowam się w paczce
Póki czar nocy ostaje
Tak jestem tym, co spokój Ci daje
Tlę się powoli
W dwunastu pierwszych pocałunkach
Których wspaniałość codziennie dostaję
Komentarze (12)
Ale to moje wrażenie :)
W kwestii "iż niebo musiało też trzasnąć". Tymi słowami chciałem odnieść się do szarego nieba z drugiej zwrotki, które zagrzmiało, prawdopodobnie zwiastując, czy rozpoczynając ulewę.
Tak mnie teraz naszło, iż mogłem też lepiej rozpisać sytuację w piątej i szóstej zwrotce. No i mogłem powsadzać w kilku miejscach przecinki. Chociaż nie wiem, czy coś by to zmieniło.
Ogólnie powiem tak - wiersz jest nieco męczący (bo zwyczajnie za długi, a treść wałkowana mniej więcej w jednym tonie), jest też momentami nieporadny.
Ale dla tego otwarcia "Odpalasz mnie pierwszego z rana" warto napisać go od nowa. Ta fraza jest przefantastyczna! Ma klimat i fajny dwuznaczny podkład. Dla mnie bomba! Trzeba by teraz dostawić jej godne rozwinięcie...
Generalnie jak mogę coś poradzić - unikaj udziwnień, inwersji itp. Nie pisz dla samych słów, czy odhaczenia punktów (ilość papierosów), niech każda fraza będzie czymś ważnym. Duże litery na początku wersów nie są zabronione, ale raczej już się ich nie stosuje (szczególnie jeśli nie stosujesz interpunkcji). Dobra, nie będę się wymądrzać. Dla przykładu włożę pióro do pierwszej części. To tylko propozycja - nie twierdzę, że naj. Ale obrazuje mój postulat "stop udziwnieniom". :)
odpalasz mnie pierwszego z rana
popijasz czarną kawą
sen którego nie pamiętasz
dręczy
jak myśl o rzeczach ważnych
Tę zwrotkę można przerobić na 100 sposobów. Pobaw się słowem, popróbuj, zawsze czytaj na głos. Wtedy wychodzą niedoskonałości. Nie zmarnuj tej frazy! :))
Masz rację, iż wiersz jest przydługi. Na pewno będę musiał go skrócić.
Z papierosami było tak, iż jeśli dobrze pamiętam założyłem sobie, iż chcę pokazać ich ilość. Dodatkowo pragnąłem pokazać dzień przez perspektywę ich palenia.
Z interpunkcji zacząłem ostatnimi czasy stosować przecinki, gdyż znajomy mnie uświadomił, iż to może być dobry pomysł. Aczkolwiek robię to na wyczucie, gdyż nie wpadłem już na pomysł, aby coś się o tym dowiedzieć. Muszę sobie znaleźć jakieś dobre źródło, które pokrótce przedstawi mi podstawy.
Podoba mi się Twa propozycja, aczkolwiek nie do końca mi pasuje. W sensie niby słowa te same, ale wiersz już całkowicie inny. Rozumiem, iż być może będę musiał porzucić większość założeń, przy przerabianiu tego tworu, jednak będę musiał się do jakoś sam przekonać do zmian
Zachęcony Twoim komentarzem na pewno siądę do tego wiersza i będę coś z nim kombinował.
Serdecznie dziękuję za Twoją opinię i życzę Ci miłego dnia :)
Wierzę, że moja poprawka Ci nie pasuje. Tak chyba zawsze jest, gdy ktoś ingeruje w nasze myśli. Na pewno musisz znaleźć swoją wersję, ale też nie przywiązuj się ślepo do swoich założeń.
Możesz zacząć mniej boleśnie i na początku usunąć tylko inwersje i dziwne konstrukcje. Wtedy pierwsza by brzmiała tak:
"odpalasz mnie pierwszego z rana
popijasz czarną kawą
z wrażeniem że zapomniałaś czegoś ważnego
udręczona niezapamiętanym snem"
Ta wersja pozostawia do życzenia, ale może być niezłym punktem wyjścia.
Pozdrawiam!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania