Para łez

Ironia grająca pierwsze skrzypce na przemian z pychą prześcigują się w dźwięcznym tonie

 

Dźwięk ten roni łzę, a łza już się skrada następna spadając razem na wydeptaną podłogę

 

W tanecznym korowodzie dotrzymują sobie tempa w każdym kroku

 

Chcą tej gry w takim tonie i na każdym kroku

 

Rzewne tango frustracji niesione nie jednym słowem

 

Następnym razem więcej Wam opowiem...

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • pansowa 01.03.2021
    Najzabawniejszy jest rym: kroku - kroku :)
  • Dobra wróżka 01.03.2021
    To przez to ciagłe stlenianie, taka zabawna jestem :)))
  • Narrator 01.03.2021
    Fakt, „każdym kroku”... „każdym kroku” bije po uszach jak przeskakująca płyta. Do tego nie pasuje mi „Rzewne tango frustracji”, bo tango kojarzy mi się z dynamicznym, płomiennym tańcem, a przynajmniej ognistą, uwodzicielską kobietą. Mało który taniec idzie z rzewnością, może polonez i to też nie taki do tańczenia, ale raczej słuchania, jak Beethovena, Ogińskiego, czy Szopena. Ale wiersz powstał. Lepsze to niż nic. Będzie co wspominać :)
  • Andi Perry 01.03.2021
    Exegi monumentum aere perennius. Każdy poeta, nie wierszokleta, ale ten ambitny , nie czołobitny musi pracować nad swym kunsztem , długo i wytrwale, jak w upale :)
  • laura123 01.03.2021
    ironia gra
    pierwsze skrzypce
    z pychą

    dźwięk roni łzę
    na wydeptaną podłogę

    w tanecznym korowodzie dotrzymują
    sobie tempa

    chcą tej gry w takim
    tonie
    i na każdym kroku

    frustracja niesiona niejednym
    słowem

    jak tango

    Dla mnie tu jest wiersz.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania