Paradoks

Już Stanisław Lem pisał o książkowych targach we Frankfurcie, że dzieł tam zgromadzonych są miliony i nie sposób przeczytać wszystkie. W tym sensie zdanie Gombrowicza, że co autor, to ignorant, ma sens i nie ma w tym nic obraźliwego.

 

Nie pamiętam dokładnie, kto to powiedział, ale sens jego myśli był taki, że literat nie może być intelektualistą, bo fakt posiadania nadmiernej wiedzy, utrudnia mu, a wręcz uniemożliwia pisanie. Z tym się zgadzam, gdyż dostrzegam, że z trudem przychodzi mi nabazgranie czegoś istotnego, niebanalnego, a zwłaszcza odkrywczego, bo „wszystko już było”.

 

Ta smutna prawda powoduje, że im więcej dociera do mnie informacji, tym większy jest mój sceptycyzm wobec zewnętrznego świata. Moja wyobraźnia jest wtedy sparaliżowana i rodzą się we mnie obiekcje. Zaczynam się wahać, czy to, co chcę rzec, nie zostało już powiedziane wcześniej i ogarnia mnie lęk, że dorobię się etykietki plagiatora. Mimowolnego naśladowcy i nie daj bóg – złodzieja.

 

Mam w tej sprawie szereg wątpliwości, bo uświadamiam sobie, że nie ma jednej prawdy i to, co jest nią dla mnie, nie oznacza, iż dla kogoś innego nie zabrzmi, jak fałsz.

 

Zdarzyć się może, iż niektóre wartościowe umykają naszej uwadze. Giną w natłoku beletrystycznej paplaniny. Przepadają, lecz że natura nie znosi próżni, myśl wypowiedziana w jednym utworze, pojawia się w innym, napisanym przez kogoś innego, i, być może, w innych latach. Raz pomyślana wraca, a wracając, odżywa w nowym kształcie. Nie ginie i jest to swoiste pocieszenie.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (15)

  • Dekaos Dondi 17.02.2023
    Nerwinka↔Ano tak to już jest.
    Faktycznie, coraz trudniej być, prekursorem w czymś.
    Chociaż w sensie zakończenia tekstu, może to i dobrze, że powtórki są.
    Bo jeśli nie tu, to gdzie indziej, trafić jakąś istotną myśl, można.
    A przecież są jeszcze podobne pomysły, w "różnych odcieniach"
    jak podobne bywają, scenariusze filmów:)
    Pozdrawiam?:)
  • nerwinka 17.02.2023
    Dekaos Dondi Ważne jest to, że myśli powracają
    też pozdrawiam
  • Poncki 17.02.2023
    Rozumiem, że trzeba w życiu wybrać: "sława" czy "wiedza"?
    Czy zostać skutecznym pisarzem lecz tukiem patentowanym?
    Czy może sięgnąć po wiedzę z książek dogłębnie i nie napisać już nic więcej?

    A czy to nie jest tak czasem, że te myśli powracają, bo właśnie gdzieś kątem oka zostały przeczytane? Na tyle ukradkiem, że oko nie powiedziało mózgowi, że przeczytało jedynie o czym. A ten z kolei pomyślał to jak swoje?
  • Tak po prostu jest, ale to chyba nic, trzeba robić swoje, czasem się oberwie za to, że akurat doszło się do takich wniosków, jak ktoś inny wcześniej lub w tym samym czasie. Kiedyś tu gdzieś w komentarzach (a może nie tu?) było o tym.

    Jakoś niezgrabnie sam to kiedyś ująłem, tak po ludowemu, gdy doszedłem do podobnego wniosku ze swojego poziomu: https://lubimyczytac.pl/cytat/189943
  • Noico1 17.02.2023
    Formalnie nic tekstowi nie można zarzucić, ale drażni to relatywizowanie "nie ma jednej prawdy. Jak nie ma, jak jest, jedna. Tylko tumanom się wydaje, że mają jakieś własne. Ale nic na to nie poradzę. Nerwinka, pomyśl, gdyby nie było jednej prawdy na dany temat, jaki byłby sens takiego Twojego pisania? Żaden.
  • "Twój normalny dzień zawsze black and white"
  • "Świat z paradoksów jest złożony
    Być może jest w tym świata sens
    Że to co dobrem jest dla jednych
    Dla drugich ma być czystym złem"
  • Bettina 17.02.2023
    Yanko, u kogo występowała taka postać Białaczka?
  • Bettina 17.02.2023
    Bladaczka.
  • Chyba nie u nich, ale nie pamiętam co wykończyło wokalistę, odn. pieraszego wariantu, bo ten jeden, to wyskoczył z okna, ale to było na początku, zanim po latach umarł drugi, a zespół rozpadł się gdzieś po drodze
  • A w stronę literatów, to u Gombrowicza.
  • Bogumił go raczej pali, niż czyta, pewnie stwierdzi, że dobry do machorki.
  • Bettina 18.02.2023
    I rodzą się ze mnie obiekcje
  • Bettina 18.02.2023
    Zaczynam się wahać, czy to, co chcę rzec, nie zostało już powiedziane wcześniej i ogarnia mnie lęk, że dorobię się etykietki plagiatora. Mimowolnego naśladowcy i nie daj bóg – złodzieja.

    Idę z kierunku dylematu w obiektywny plagiat, ...
    Powiedzą mi, że naśladowałem, czy że ukradłem, mimowolnie? I nie daj bóg- zrobią ze mnie złodzieja jak z znanego rzeźbiarza.
  • Bettina 18.02.2023
    Ze znanego rzeźbiarza, który rzeźbił w Krakowie, w tym znanym kościele, raczej Kościele i jak że on się nazywał?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania