XXX

XXX

Średnia ocena: 3.6  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (14)

  • Zenobiusz 03.05.2019
    Właśnie wczoraj wspominałem Joannę dArc w jednym z komentarzy. Wspaniała dziewczyna. A wiedzę miała taką jak profesorowie Uniwersytetu Paryskiego.
  • Zenobiusz 03.05.2019
    To jedna z moich ulubionych świętych ze świętymi Małgorzatą i Katarzyną.
  • Bogumił 03.05.2019
    Joanna to jedna z najdzielniejszych kobiet w dziejach świata.
  • piliery 03.05.2019
    Noo. :) Pełen jestem uznania.
  • Bogumił 03.05.2019
    Dziękuję
  • Rymy masz nieco toporne; ale lepsze to niż Częstochowskie z twoich poprzednich utworów. Dziewicza Orleańska to jednak z najciekawszych Świętych. Ponoć nikt nie miał ta bardzo podobnej do Chrystusa biografii jak ona.
  • Bogumił 04.05.2019
    Dziwne jest też to, że uczestnicy obydwu badań inkwizycyjnych, bo pierwsze przeszła u króla bodajże w Poiters, ale nie jestem pewny czy tam, stwierdzali, że potrafiła dyskutować z ludźmi wykształconymi, co w tamtym okresie było przecież rzadkością, na ich poziomie. Zastanawia mnie skąd u prostej rolniczki, pasterki taka wiedza. Nie wiem, czy ona ukończyła choćby jakąś kilkuletnią przy parafialną szkółkę. W ówczesnych warunkach wojny trudno było choćby o taką szkołę.
  • Bogumił Tak proces to ciekawy temat. Ponoć zachowały się wszystkie dokumenty.
  • Bogumił 04.05.2019
    Marek Adam Grabowski Z tego drugiego procesu tak, ale z pierwszego zachowała się tylko konkluzja zapamiętana przez ludzi. To było w Poitiers, a Delfin wówczas rezydował w Chinon. tutaj garść informacji na temat tego pierwszego procesu z jednego z moich artykułów:

    Trudniejszym zadaniem było przekonanie doradców
    króla, którzy podejrzewali oszustwo bądź angielską prowokację. W Poitiers
    Joanna była przepytywana przez trybunał złożony z najwyższych ówczesnych
    autorytetów kościelnych i teologów. Badanie odbywało się zgodnie z regułami
    inkwizycyjnymi. Niestety, protokół z wynikami tych badań nie zachował
    się do naszych czasów. Dziewica została też poddana szeregowi innych
    Joanna d’Arc opuszcza Vaucouleurs i udaje się z misją ratowania
    Francji do delfina Karola do Chinon. Obraz olejny
    autorstwa francuskiego malarza Jeana-Jacques’a Scherrera.
    Fot. Frederick Kunz, Joan of Arc loan exhibition catalogue:
    paintings, pictures, medals, coins, statuary, books, curios, etc.,
    Nowy Jork 1916
    Joanna d’Arc – wysłanniczka Boga
    66
    prób. Udowodniła, że doskonale jeździ konno i posługuje się kopią. Śmiało,
    precyzyjnie i ze znawstwem odpowiadała na szereg podchwytliwych pytań.
    Duchowni z Poitiers uznali Joannę za dobrą chrześcijankę, a jej obyczaje za
    nieskazitelne. Komisja badająca Joannę stwierdziła:
    Była zwyczajną pasterką kochającą Boga. Często się spowiadała, często przyjmowała
    sakrament Eucharystii. Po długim badaniu przez duchownych rozważono
    i jednomyślnie stwierdzono, że król może ją przyjąć bez obaw i powierzyć jej
    dowodzenie odsieczą dla Orleanu, gdyż nie znaleziono w niej niczego, co nie byłoby
    prawomyślne i rozsądne.
  • Bogumił 04.05.2019
    Bogumił przepraszam, trochę za dużo się wkleiło z treści artykułu.
  • Pan Buczybór 04.05.2019
    Fajnie przemycona wiedza, rozumiem zamysł, ale forma... Nie przepadam za bardzo za takimi wierszami. Mimo wszystko fajnie, że od czasu do czasu piszesz normalnie i całkiem nieźle przy okazji.
  • Bogumił 04.05.2019
    Próbuję jeszcze poprawić formę tego konkretnego wiersza.
  • Bardzo ładny wiersz.
  • Bogumił 04.05.2019
    Dzięki.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania