Pauza na papierosa
Moje słowa wyszły na papierosa,
ukradkiem, tylnymi drzwiami.
Litery jak dym lecą w niebiosa,
anagramowymi okręgami.
Aby za chwilę, wysoko w górze,
rozmyć się w smugę szarości
i zniknąć jak słońce w chmurze.
Częściowo. Potem w całości.
Co robić? Ratować spółgłoski?
Ogonki od Ę, dżdżyste dwuznaki?
Iksy, igreki, „czy” partykuł szczątki?
Przecinki, pauzy, „oraz” spójniki?
Za późno — odleciały czasowniki
i głoski, których nikt nie słyszy.
Kropki. Niepoliczalne liczebniki.
Dziś posiedzę w absolutnej ciszy.
Komentarze (19)
Dla mnie to nie do przyjęcia...
Już wyraziłaś swoją opinię. Szukasz pogaduszek, bo zbliża się wieczór i nie wiesz
co z sobą zrobić.
Wszyscy już znają twoją recenzję fachową i ją analizują. potrzeba czasu na odnośniki.
Daj innym czas do wyrażenia swoich myśli na temat tekstu.
Dopiero podejmiemy decyzję.
NO!
Dobrze się czyta ,aż dym staje się magiczny💥.
Metaforycznie super
Myśli krążą, jak napisać wiersz.
Poezja jest wszędzie, nie rozpłynie się
jak dym w niebiosach.
5.
NO!
Wyobrażam sobie Ciebie jak zbierasz te niby "resztki" i tworzysz z nich coś wyjątkowego, np.
kolejny wiersz. Inni w " ulotnym czymś" (dymku) - co już traci swój wyraz - nie widzą nic ale Ty widzisz i przedstawiasz - zachwycając nas.
I Grafka, która słusznie piętnuje "częstochowę" i walczy o staranność i rzetelne podejście do poezji...
I piliery, który dostrzegł płynność, lotność i lekkość...
I Pałka, którą słusznie zachwycił pierwszy wers (ukłony dla śp. Marii Czubaszek)...
I Zdzichu - fan zabawy słowami...
I ja też mam rację - bo powiem (ze swojego doświadczenia), że my, amatorzy, tak już mamy, że skrobniemy coś radośnie i wrzucamy nie dbając o warsztat, bo chcemy podzielić się naszą radością...
Bawmy się więc, ale... ALE !!!... ALEEE !!!... Korzystajmy z krytyki, uwag i rad, żeby pisać lepiej!
TNDB
Podobasia zostawiam :)
Ciszy ...hmm
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania