Pejzaż
Świat trwa nie od dziś
naprawdę nie wie nikt
skąd i dokąd płyniemy
w splocie genów i myśli w głowie
Nie będę kłamać by się trząść
Spójrz prawdzie w twarz jak w szkło
Mówię prawdę mimo wiatru
Że boli zimny prysznic
Wychodzę poza ramy
Nieograniczony pejzażem wojny
pomiędzy uderzającym odbiciem
w zielonym lustrze
Jesteś wszystkim bym mógł
Być lepszym człowiekiem
W oczach fanów widzę
Otaczającą rzeczywistość w
Lepszym świecie sukcesów
lubię ciszę lepiej niż stos słów
z wykrzywionych ust
fałszywych życzeń
wiem że nie będzie dobrze
jak kiedyś u babci
Komentarze (3)
Brakuje wyrazistości, nie wiem co powinienem czuć po lekturze?
Może gdyby dać jakąś mocniejszą puentę by coś pozmieniało? No nie wiem.
Pozdrawiam
Pozdrawiam:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania