Pejzaż

Świat trwa nie od dziś

naprawdę nie wie nikt

skąd i dokąd płyniemy

w splocie genów i myśli w głowie

 

Nie będę kłamać by się trząść

Spójrz prawdzie w twarz jak w szkło

Mówię prawdę mimo wiatru

Że boli zimny prysznic

 

Wychodzę poza ramy

Nieograniczony pejzażem wojny

pomiędzy uderzającym odbiciem

w zielonym lustrze

 

Jesteś wszystkim bym mógł

Być lepszym człowiekiem

 

W oczach fanów widzę

Otaczającą rzeczywistość w

Lepszym świecie sukcesów

 

lubię ciszę lepiej niż stos słów

z wykrzywionych ust

fałszywych życzeń

wiem że nie będzie dobrze

jak kiedyś u babci

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Trochę tak bez początku i bez końca…
    Brakuje wyrazistości, nie wiem co powinienem czuć po lekturze?
    Może gdyby dać jakąś mocniejszą puentę by coś pozmieniało? No nie wiem.
    Pozdrawiam
  • Yaro 03.02.2022
    Dziękuję za komentarz , zmieniłem trochę wstęp i zakończenie wiersza.

    Pozdrawiam:)
  • Yaro myślę, że jest znacznie lepiej.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania