x

x

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • villemo92 15.10.2015
    Bardzo fajnie! Czekam na kolejne. :)
  • Rasia 15.10.2015
    1. "A jednak czułam do niego żal, przepełniony tęsknotą." - tutaj przecinek nie jest potrzebny ;)
    2. "Chociaż przez cały czas powtarzał mi, że nie chce związku, ja wciąż się łudziłam." - bez "ja". Wiadomo, o kogo chodzi, a o zbędnych słowach wspominałam już wcześniej ;)
    3. "wysłuchiwać kolejnych kazań w których" - przecinek po "kazań"
    4. "Nie spiesząc się nigdzie nastawiłam wodę na herbatę" - od tego zdania zaczęłabym nowy akapit i dodała przynajmniej jeszcze jeden na początku tekstu, żeby był bardziej przejrzysty.
    5. "Jednak moje plany pokrzyżowała fala mdłości" - tutaj "jednak" jest niepotrzebne. Widzę, że lubisz używać tego słowa, ja miałam podobnie i staram się zawsze rozważać, czy ono rzeczywiście jest obowiązkowe w niektórych zdaniach.
    6. "Zła na siebie o to, że pewnie znowu się czymś strułam, ostatnio z braku czasu jadłam coś na szybko, nie przejmując sidę konsekwencjami." - się*. Poza tym to zdanie brzmi, jak urwane. Ten początek wskazuje, że była na siebie zła i chciała coś zrobić, a Ty tak jakby wplotłaś tutaj wtrącenie, że ostatnio jadła byle co i zakończyłaś. Nie za dobrze to brzmi, mam nadzieję, że rozumiesz o czym mówię.
    7. "-Proszę - powiedziałam zaspnym głosem" - zaspanym* :)
    8. "Jej wzrok uświadomił mi jak bardzo źle" - przecinek po "mi"
    9. "Kiedy skończyłam wymiotować zauważyłam" - przecinek po "wymiotować"
    10. "Nie wiem co się dzieje, ale jeśli to nie minie to osobiście zaprowadzę Cię do lekarza." - cię* i przecinek po "minie"
    11. Pojawił się tutaj pewien błąd logiczny. Nie wiem, czy Paula była tą koleżanką, która mieszka z główną bohaterką? Bo jeśli tak, to tego nie napisałaś i odebrałam to, jakby Majka wyszła i zostawiła otwarty dom z koleżanką w środku. Poza tym samo jej wyjście - dopiero wymiotowała i już wychodzi? :) Raczej nikt tak nie robi, zwłaszcza, że jeszcze wtedy nie wie, czy nie zwymiotuje drugi raz. Tekst troszkę przewidywalny. Czyta się w porządku, ale niestety nagromadziło się trochę błędów i też to zaskoczenie na mnie niezbyt podziałało. Obyłam się już z takimi sytuacjami w wielu książkach, więc musisz bardzo się wysilić, by stworzyć coś oryginalnego ;) Tym razem niestety 3, ale trzymam kciuki, żeby było lepiej :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania