Zawsze wspieram eklezjestyzującego tu mohera (dwa levele nizej). Gdybyś czasem spojrzala pod nogi miast stale zadzierać dostrzegłabyś. Nawet z grzesznymi w powonię myślami. I tak ci dopomósz buk.
Wcześniej, na żarty, teraz poważnie. Zapewne jak trzeźwy, to rozumnie czytający osądzi, iż esej ireneo traktuje o religii, a nie o wierze. Aby w zaczepnym pustostanie nie robić zamętu nie dodam iż religijny nie musi być wierzacy gdy odwrotnie musi.
No cóż, czytanie to nie zabawa w ukladanie literek w szereg.
ireneo, esej, powiadasz. No cóż, w takiej sytuacji powinieneś chyba zapoznać się z tą formą, bo wiedza kuleje mocno... subiektywizm, poetycka funkcja języka i masa innych rzeczy.
No, ale jak ten pług nie chce się oderwać, to można te wypociny esejem nazwać, kto nie zna, ten i uwierzy...
Jedyne zastrzeżenia mam do dosłowności. Piszesz trochę, a nawet dużo, jak chłop od pługa oderwany. Żadnej finezji, zero poezji... no, ale rozumiem, że musisz, inaczej się udusisz... trudno, jakoś damy radę może tolerować Twój brak talentu.
dacie radę, bo w kupie nie tylko smród, ale jak to w tlumie - po rozumie dlatego cham z chamem trzymają sztamę.
Niech wam ziemia lekka będzie - to.na wypadek, gdybyście w niemocy tolerowania braku talentu, postanowili się pochlastać.
ireneo, z takiego powodu jak Twój brak talentu i wiedzy nikt nie zrobi sobie krzywdy... fakt, dobrze się tego nie czyta, ale ani Ty pierwszy, ani zapewne ostatni, który częstuje nas popłuczynami...
Trzymaj się ciepło!
Grafomanka
no to już nie trybie po co ten utyskujący bełkot o tym sileniu się uznanej tu grafomanki na tolerowanie nieuznawanego przez intelektualną miernotę, grafomana?!
Obciachowym byłoby doczytanie się, od takiej persony, laurki.
Grafomanka
Koronko, rozmowa z pisankami to jak siusianie na dynamit. Zazwyczaj unikam a ten wyjątek to dla zobrazowania na twoim przykładzie indywiduum prące na listy obecności, które nie trybiąc istoty tematu, wskutek wrodzonej czy nabytej ociężalości umysłu, zaPISują się układaniem autorowi tematu, pasującego im, CV.
Zenza
A co tobie, paciorku, do tego? Trollujesz wedle woli, a nie mam możliwości zatrzasnąć ci drzwi przed zasmarkanym nosem. I wstań kiedy do mnie PISzesz, myślisz, że cie nie widze!
Zenza
No to tak wlaśnie śmierdzisz. Poczekam jeszcze na jaki głupi komentarz i przewietrze, choć dopiero co wietrzyłem ze średniowiecznego okadzania. Wy tak smrodem się tu przywołujecie, paciorki i koronki?
Nie jest teraz pora, by pomyśleć o nieszporachach?!
spillo (szpilka II)
Zapewne wiesz, co dla nich za chiny nie moze być oczywiste, że pierwszym wśród równych ateistów jest sam Jezus Chrystus😀
Jak te chrétiens /chrétiennes (wym. nomen omen - kretyni /kretynki to strawią, to chyba sam buk tylko wie.
spillo (szpilka II)
to od dawien dawna tak wołali na nich Francuzi i przyjęło się. A że kontekstu znaczeniowego nie dalo się i mieczem i stosem wyplenić przyjęli iż chrzescijanie dlatego kretyni bo kretynami się na peryferiach państwa zajmowali. Coś w tym jest, u kretyna , tak na oko, nabożna mina😀
A dyć ja się niemal zawsze bawię w wirtualu, nie wiem, dlaczego inni tak się napinają?
Podejrzewam, że życie ich poharatało i nie potrafią się wyluzować. Przeca wirtual nie jest na serio i tak go trzeba traktować, a jak ktoś ma jakieś misje życiowe, to niech je w realu realizuje. O! ¬‿¬
Komentarze (44)
Grunt, to świadomość istnienia Boga...
No cóż, czytanie to nie zabawa w ukladanie literek w szereg.
No, ale jak ten pług nie chce się oderwać, to można te wypociny esejem nazwać, kto nie zna, ten i uwierzy...
Powiadam, koronko. I podkreśł wężykiem.
Niech wam ziemia lekka będzie - to.na wypadek, gdybyście w niemocy tolerowania braku talentu, postanowili się pochlastać.
Trzymaj się ciepło!
no to już nie trybie po co ten utyskujący bełkot o tym sileniu się uznanej tu grafomanki na tolerowanie nieuznawanego przez intelektualną miernotę, grafomana?!
Obciachowym byłoby doczytanie się, od takiej persony, laurki.
Bywaj!
Koronko, rozmowa z pisankami to jak siusianie na dynamit. Zazwyczaj unikam a ten wyjątek to dla zobrazowania na twoim przykładzie indywiduum prące na listy obecności, które nie trybiąc istoty tematu, wskutek wrodzonej czy nabytej ociężalości umysłu, zaPISują się układaniem autorowi tematu, pasującego im, CV.
o, następne przypeł-zło, czemu nic nie grozi jsko ze zajmują mnie tylko ludzie.
A co tobie, paciorku, do tego? Trollujesz wedle woli, a nie mam możliwości zatrzasnąć ci drzwi przed zasmarkanym nosem. I wstań kiedy do mnie PISzesz, myślisz, że cie nie widze!
No to tak wlaśnie śmierdzisz. Poczekam jeszcze na jaki głupi komentarz i przewietrze, choć dopiero co wietrzyłem ze średniowiecznego okadzania. Wy tak smrodem się tu przywołujecie, paciorki i koronki?
Nie jest teraz pora, by pomyśleć o nieszporachach?!
co to rozum mają w... rzyci,
niczym jacyś troglodyci ¬‿¬
ateistę chce wyłajać,
a tu drze się jakiś schlany -
religianci to barany!
he, he, he, no ma rację ¬‿¬
Zapewne wiesz, co dla nich za chiny nie moze być oczywiste, że pierwszym wśród równych ateistów jest sam Jezus Chrystus😀
Jak te chrétiens /chrétiennes (wym. nomen omen - kretyni /kretynki to strawią, to chyba sam buk tylko wie.
Hahaahah, fajne z tym chretiennes, wychodzi, że chrześcijanie to kretyni ¬‿¬
to od dawien dawna tak wołali na nich Francuzi i przyjęło się. A że kontekstu znaczeniowego nie dalo się i mieczem i stosem wyplenić przyjęli iż chrzescijanie dlatego kretyni bo kretynami się na peryferiach państwa zajmowali. Coś w tym jest, u kretyna , tak na oko, nabożna mina😀
Dobre, dobre i prawdziwe - 'u kretyna nabożna mina' ¬‿¬
Dobrze się bawisz😀 Dla życzliwych ci swiadczy o dobrze poukladanej doczesności z boską łaskawoscią. I tak trzymać :)))
A dyć ja się niemal zawsze bawię w wirtualu, nie wiem, dlaczego inni tak się napinają?
Podejrzewam, że życie ich poharatało i nie potrafią się wyluzować. Przeca wirtual nie jest na serio i tak go trzeba traktować, a jak ktoś ma jakieś misje życiowe, to niech je w realu realizuje. O! ¬‿¬
przyszła chwalić głąba Szpilka.
Nie gra roli, że to głupiec,
lubi klepać wszy po ... zadzie.
i chce kopać wprost po rzyci,
lecz za krótka ta nożyna,
więc hołubce se wycina ¬‿¬
byle własną pieczeń upiec.
zabawiając się swym... glockiem,
że osiągi ma wysokie ¬‿¬
niż być chwalcą grafomani.
to wiara we wszystko jak leci ¬‿¬
niż lewackie dna i zera.
niż mohera, co mu zwisa ¬‿¬
A to i nie dziwota, wszak po Adamowskim, moherowym kazirodztwie, dna zbrodnicze i złodziejskie, kumie, mota,!
skoro chwalisz grafomana.
(chociaż dyskurs jest w złym tonie),
tego nikt nie nazwie... gburem,
tylko da mu zwykłą burę ¬‿¬
wypalił naczelny grafoman pseudoliterackiego grajdołka,🙂😂😀
Hihihihih, ale w grajdole, gdy ludki się za bardzo nie napinają, to nawet fajnie jest ¬‿¬
lecz gdy gusta wypaczone,
trzeba wskazać palcem wronę,
by przykładu z niej nie brały,
dzieci duże oraz małe.
przykładne wrony...toż nawet dalekie od kalwaryjskiego dziadostwa.
i krzyknął - a kuku!
to paskudne przecież, co nie?
a zróbże se ty seppuku! ¬‿¬
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania