Perła Życia - Rozdział 2
Jeżeli ktoś jeszcze nie widział, to zachęcam, bo trochę jeszcze przedłużyłam ten pierwszy rozdział. Piszcie, proszę, w komentarzach, co o nim sądzicie. Te opowiadanie chciałam podzielić na kilka rozdziałów, więc zapraszam do czytania drugiego z nich! :) Pamiętajcie, że zapraszam też na kwisienka.blogspot.com.
----------------------------------------------------------------------
Wtedy dokładnie przyjrzałam się maszerującej po scenie Fergie. Fioletowy dół i czarna góra pięknie ze sobą kontrastowały. I idealnie pasowały do jej ciemnych włosów i brązowych oczu.
- Jesteśmy już po przywitaniu, po hymnie. Ja przyjechałam do was z miasta Viber, obok - mówi. - Dzisiaj będziemy ćwiczyć jedną z najważniejszych sprawności, czyli latanie. Każdy Superbohater musi umieć latać i wy pewnie dobrze o tym wiecie. Jednak zanim to, rozdam peleryny. Mówiąc to, wyciąga je. Na każdej zauważyłam napis: do latania.
----------------------------------------------------------------------
przepraszam was bardzo, że tak krótko, ale akurat musiałam zrobić ważną rzecz i akurat nie mogę teraz skończyć. Reszta w niedzielę.
/Wisienka
Komentarze (3)
- ,,Jednak zanim to'' - zanim zaczniemy* bardziej by mi tu pasowało :x
- ,,peleryny. Mówiąc to, wyciąga pęk białych peleryn'' - powtórzenie
- ,,Na każdej zauważyłam napis: do latania'' - nie wiem, kto podpisuje peleryny ;o Poza tym, one nie służą do latania, tylko są częścią stroju Superbohatera ;)
Zostawiam 4, bo za krótka część i kilka błędów ;) Czekam na kolejne części
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania