Pestki
czerwonaśny fatałaszek wyleciał z ust a pestka została
to jest chyba przekora gdy utulona wróblim tyrli
przywołuję bezkwiat ust
oko i policzek
trójkąt czarny też
nasza muzyka nie była przedłużeniem
przeciągającej się łąki
przypominała miasta i dni
widziane tylko z perspektywy kabrio
wtedy włosy tańczyły
gubiły kolory na tle zachodów
Komentarze (7)
Bezkwiat ust? A co to?
Az sie boję pytać o kolejny wers i nastepny...
Nie pogubiłaś, wymieniłaś parę trafień :)
https://www.opowi.pl/forum/lbnr-i-kocwiaczek-zapraszaja-do-81-bitwy-w1348/
Piszemy wiersze, oznaczamy w tytule jako LBnR, olinkowujemy na Forum i czekamy na losowanie: Możesz wygrać Ty!
Temat głowny: Farsa
Temat dodatkowy: Uśmiech
Wybieramy jeden, lub drugi lub obydwa. Wybór należy do ciebie.
Piszemy do 16.12.2020 do północy.
Liczymy na Ciebie!!!
Literkowa.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania