piąteczek
moje oczy szukają żył
czerwień w piachu
pozbawiona każdej łzy
nic dramatycznego
pod wiaduktem śpią psy
których nikt nie chce ukraść
skrzypkowi ktoś połamał palce
a kelner po przejściach
liczy na napiwek od księżyca
nie wiem kim jestem
zapomniałem kim chciałem być
markowe buty i dziurawe skarpetki
dobrze chociaż że kłamię jak
zawodowy muzyk do kotleta
z nut bez nut
Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania