mięsa koniec i początek - słowo na piątek
Właśnie w piątek
zaroiły się wody
rojem ruj
a przestworza
zaleciały
lotami zalotów
“...Bóg widząc, że były dobre, 22 pobłogosławił je…”
Takie dobre
aż zabronił jeść.
Trochę potem
po potopie
zrewidował sąd
co dowodzi
grilla swąd.
Dzisiaj
aby akt narodzin
upamiętnić
nawet kaczorowi
jedzącemu z ręki
ręka ta
nie ma prawa
łba ukręcić.
Dlatego
paciorki i koronki
nie manifestujcie
wiary
rzucaniem mięsa
w piątki.
—--,---
Jakość katolika
wieszczy plugawość języka
(ireneo, Listy do Parafianian, 19;6).
(zgoda na pożeranie się była następstwem zbrodni ludobójstwa dokonanej przez Jahwe w trójcy: boga ojca , syna Jezusa i ducha św., co warte przypomnienia w tym dniu).
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania