Pięć białych róż
Zygmunt Jan Prusiński
PIĘĆ BIAŁYCH RÓŻ
Motto: „...i będę winna prawdy i ognia
rozpalenia w poezji Zygmunta. Trudno”!
- Ewa Prusińska - Kolasińska
Nie we wszystkim jestem odważny -
ze mną trzeba zupełnie inaczej.
Opieram się o łuk tęczy -
wiersze spadają jak pioruny.
Błyskawicznie chwytam błyskawice,
ściągam je by zmiękczyć ziemię.
W ogrodzie rośnie pięć białych róż -
dbam o nie jak o twe ciało poranne.
W tej namiętności szeleści modlitwa,
rozkwita we mnie czułość kochanka.
Pod prąd z wiatrem walczę o ciebie -
by służyć ci w każdej miłosnej chwili.
Wiersz z książki „Sukienki i motyle”
__________________________
Recenzja...
Panie Zygmuncie, wiersz "Pięć białych róż" świetny! Sam Tuwim by lepszego nie wymyślił. Zapisuj Pan swoje wiersze w osobnych plikach, bo gdyby co nie daj Boże przepadły... to wielka szkoda. W wydaniu książkowym mogłaby to być rewelacja poezji niby retro, a przecież takiej, która zawsze jest (najbardziej kobietom) potrzebna i na czasie. W każdym z nas siedzi oprócz wściekłego awangardzisty tęsknota do sentymentalnej poezji, że owszem, piszemy wariackie i wyszydzające sentymentalną miłość kawałki (wiersze piekące w oczy jak soda kaustyczna szarego mydła), ale to dlatego, że bardzo pragniemy spotkać kogoś kto nas naprawdę pokocha.
Karol Zieliński
„Ale Literatura”
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania