Ptaki
Ptaki duszą się blisko nieba
On poszedł do nieba, chyba tam, bo nie jestem pewny, gdzie lądują ptaki, gdy uderzą w ziemię i przestają latać.
Dlaczego o nim wspominam?
Kiedyś znalazłem jednego, który spadł, a wiatr i jedwabny pędzel tworzyły dla niego obrazy.
Kiedy go spotkałem, był już zmęczony lataniem. Zapytałem go: Dlaczego?
Jak to się stało, że leży tu, a życie ucieka, a on nie chce nic z tym zrobić? Powiedziała mi, że to ona, ten ptak, kiedyś była motylem. Tańczyła w nocy wśród kwiatów i rozsypywała nektar, odbijający się w Księżycu na wodzie, niczym śnieg. Później obserwowała, jak w znikającej mgle, którą sama stworzyła, znikają Księżyc i gwiazdy. Zanim niebo znów pojawiło się w wodzie, ukazywały się obrazy. Piękne. Dalekie. To były marzenia. Każdy wie, że marzenia motyli się nie spełniają. Pragnęła, tak bardzo pragnęła przez chwilę stać się ptakiem. Takim prawdziwym, nie odbitym w wodzie, by dotknąć nieba.
Nie pytaj mnie jak, nie wiem, ona też nie wiedziała, ale w końcu stała się ptakiem. Nie było jej łatwo. Na początku często spadała, ale w końcu udało jej się wznieść, rozwinęła skrzydła jak inne ptaki i powoli skierowała się ku niebu.
Gdy była blisko i niemal chwytała błękitny brzeg, zdarzyło się coś. . . Pytałem co to było. Nie odpowiedziała. Ale właśnie wtedy zaczęła opadać.
Pamiętam moment, kiedy ją znalazłem. Jej twarz była wyrazem bólu, ale nie płakała. Jej ciało jedynie dawało znać o cierpieniu. Teraz już wiem, że chciała wówczas po prostu odejść.
Czy mi powiesz? Wiesz? Gdzie lądują ptaki, gdy uderzą w ziemię i przestają latać?
Komentarze (5)
Wiem, że wyłapywanie błędów, to mozolna robota, i dzięki ci za Twoją pracę doceniam to.
Pozdrawiam Marg :)
zapraszam do siebie
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania