Piekło

Twoje spojrzenie zapala iskry w powietrzu,

chcę Cię mieć blisko, tu, w każdym metrze.

W moich ramionach giniesz powoli,

a ja smakuję wszystko, co boli.

 

Twoje ciało w moich rękach robi piekło,

gorące, dzikie — tak, jak się rzekło.

Płoniesz jak świeca w bezlitosnej nocy,

ja w tej gorączce nie znam pomocy.

 

Oddychasz szybko, patrzysz bez wstydu,

w moim dotyku szukasz obłędnych śladów skrytu.

Tu nie ma nieba, choć czujesz je w sobie -

ogień i mrok dziś mieszkają w Tobie.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Grafomanka 4 miesiące temu
    piekło, piekło... i nic z tego nie wynikło, nawet zadrapania czy gangreny, a jeszcze zaimkoza i zwroty grzecznościowe z wielkiej litery. Słabiutko... nie oceniam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania