Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!

Piękna chemia

Całuję usta chropowate ostre

 

delikatnie dotykam

 

żeby nie pokrwawić swoich

 

upajam się oddechem czosnkowym.

 

Oczy masz pięknie pomalowane

 

powieki fioletowe rzęsy białe

 

łuki triumfalne pęsety nie widziały.

 

Moje palce jak grzebień

 

czeszą włosy twoje

 

są lepkie i tłuste

 

wycieram o prześcieradło dłonie.

 

Za uchem gilgolę

 

unosisz ręce do góry

 

zapach octu z pod lewej pachy

 

z prawej aromat kompostu

 

obie nieogolone.

 

Sutki jak księżyce

 

wykropkowane wzgórkami

 

przysysam się jak pijawka

 

zapominam o świecie.

 

Piersi czule masuję

 

unoszę z brzucha

 

mruczę jak berbeć

 

niczego więcej nie potrzebuję.

 

Pępuszek zawiązany w węzeł marynarski

 

mój język penetruje

 

akuszer musiał być pijany

 

zwiedzam boskie ciało twoje.

 

Zniżam się niżej

 

do sklepienia ud

 

w trójkąt rzeźbione

 

otoczony czarnym żywopłotem

 

nigdy nieprzystrzyżonym.

 

Dwa portyki mchem porośnięte

 

z tyłu uda nieco gładsze

 

wytarte przez spodnie.

 

Stopy krogulca

 

palce haluksy

 

skóra się łuszczy

 

na każdym odcisk biały pomarszczony.

 

Kocham cię

 

jak nie wiem co

 

Moja Maszkaronko...

 

I takhttps://www.youtube.com/watch?v=OTaC_7UcWWo dalej.

Średnia ocena: 4.2  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (20)

  • kamińe 10 miesięcy temu
    jakie to piękne
    z zachwytu pęknę
  • paluszki z paczuszki 10 miesięcy temu
    Spacjoza, to chyba jakaś nowa choroba odtwórcza...
  • Starszy Woźny 10 miesięcy temu
    Każdy potrzebuje miłości, to tyle. Piękno blasku oślepia niekiedy...
    Przecież wiecie doskonale o tym. Propaganda sukcesu też zniekształca obraz.
    Tylko faszyści eliminowali gejów, niepełnosprawnych, i kto nie wyglądał jak pisowiex
  • paluszki z paczuszki 10 miesięcy temu
    Nie wiem, o czym pan Starszy, ale ta spacjoza nie jest urodziwa. Proszę o uwzględnienie czytelniczego gustu. Dziękuję.
  • Starszy Woźny 10 miesięcy temu
    O gustach się nie dyskutuję. każdy ma wyrobione podniebienie. Właśnie - pod-niebienie.
    A kochać niepełnosprawnych? Widocznie paluszki i ten kamikaze, nie wiedzą o tym.
    Tępa propaganda ich zauroczyła jak niemcxów w latach 30-tych. Dostali socjal i gardłują ryjami.
    Mimo, że jestem agnostykiem, to inaczej myślę, niż ta cała zgraja katoli.
  • paluszki z paczuszki 10 miesięcy temu
    Na pewno ktoś pana Starszego pokocha, ale póki co, to może pan edytować tekst i zmienić zapis.
    A jak nie, to nie.
    Nie będę się szarpała o jakąś przypadłość.
  • Starszy Woźny 10 miesięcy temu
    Myślałem, żeś ty paluszki facet. pełno tutaj hybryd. Stąd trudno o jakąkolwiek dyskusyję. no cóż! Przez 8 lat wytworzono takie pokraczne prawo, że niektórym to się utrwaliło. prócz tego, co zachował gen polskości.
  • paluszki z paczuszki 10 miesięcy temu
    Tutaj, w sensie na opowi? Bo znam tylko jedną hybrydę Bogumił vel Celina🤣 innych nie znam.
    Zawsze dowiaduję się ostatnia. Trudno :-/
    Już mi się nie chce pisać. Idem se.
    Proszę przemyśleć spacjozę. Tak ogólnie, na przyszłość. Zdrowia.
  • Starszy Woźny 10 miesięcy temu
    Co ty z tą specjozą. czy ty wiesz, co oznacza to słowo? Co to ma do mojego tekstu.
    też zdrowia życzę.
  • Starszy Woźny 10 miesięcy temu
    Pełno psycholi tutaj. Brakuje grajna. On doszukałby się anty-polskiego.
    A to jest tekst o miłości, takiej zwykłej, nie inaczej..
    Propaganda robi ludziom watę z mózgu. Specjozę . Debil
  • paluszki z paczuszki 10 miesięcy temu
    Nie specjoza.
    Tylko spacjoza od spacji.
    Spacja psuje odbiór.
    Sam jesteś debil.
  • Starszy Woźny 10 miesięcy temu
    Spacja psuje odbiór.
    A sens też.
    Czy specjoza występuje w moim tekście?

    Z kim ja mam do czynienia. .
    poeciny marne, żal mi was.
  • Starszy Woźny 10 miesięcy temu
    Specjoza od spacji.
    spacja psuje odbiór.

    To jest mistrzostwo. To pokazuje wykształcenie tych na topie portalu.
    Co na to grain. zlew LWP. Na pewno odznaczony w utrwalaniu władzy ludowej.
    Pamiętam takie hasła przed zakładem pracy.
    "PZPR przewodnią siłą narodu"
    Partia-Naród
    Niech skonam, jeśli było inaczej.
    Wystarczy postawić PIS. .

    Ale tekst nie o tym.
  • paluszki z paczuszki 10 miesięcy temu
    Jeśli pan Starszy pamięta owe hasełka, to z pewnością ma ponad setkę na liczniku metrykalnym...
    A zatem proszę wykreślić gumeczką, co żem napisała. To zupełnie nieważne. Ja se ten tekścik skopiowałam i se edytowałam po swojemu i dla swojego użytku, bo mnie oczy mocno krwawić zaczęły...
    Do nie widzenia i do nie rychłego nie zobaczenia.
  • MartynaM 10 miesięcy temu
    Komedia na żywo... od dawna tak się nie uśmiałam.

    Dwoje inteligentnych inaczej... ja pitolę. Ledwo żyję ze śmiechu... te komentarze mnie zmasakrowały.
  • MartynaM 10 miesięcy temu
    Przeczytałam wiersz... o rany, to jest niesamowite. Woźny pisze prawie tak samo jak paluszki o swoich ''uczuciach''
    Co za zbieg okoliczności... aż wkleję.

    ''W skarpetach i sandałach, gdyś przyszedł już cię chciałam
    niezguła z siatą biedry, w której trzymałeś getry,
    koszulkę przepoconą, wiedziałam – będę żoną
    mój fanie Fify demo z traktorem A.Romeo
    Lubię ci się przyglądać, słuchać o twych poglądach
    o woskowinie w uszach, tak bardzo mnie poruszasz
    paproszkach w twym pępuszku, gdy szepczesz – powyłuskuj
    dla ciebie gwiazdkę z nieba, pół świni, bochen chleba
    A gdy w gumiakach człapiesz, serce mi w górę skacze
    gdy bekasz, pierdzisz, siorbiesz, ochotę mam na orgię
    mój misiu, mój tłuścioszku, mój byczku, mój pieszczoszku
    twardzielu, jakich mało, niewielu was zostało
    Leniwych, zapuszczonych, zazdrosnych o swe żony
    jak witam się z sąsiadem, ty wszczynasz już tyradę
    przecież cię nie opuszczę, kochany tyś mi bluszczem
    rosiczką, dzbanecznikiem i trutniem, drapieżnikiem
    Już, ściągaj kalesony i przyjdź w ramiona żony
    dziś mnie nie boli głowa, czas więc nocnych miłowań
    dzióbku, macho, ogierze, nikt jak ty mnie nie bierze
    po ciemku, w dwie minuty lub w pół, gdyś jest napruty
    Jesteś moim mężczyzną, dla ciebie zrobię wszystko
    nie doznam szczytowania, choć rozkosz oszałamia
    wybrałam cię i basta, żaden ci nie dorasta
    tyś w swym rodzaju jeden – myjesz po sobie sedes!''
  • paluszki z paczuszki 10 miesięcy temu
    Nie rozumiesz wyrażenia: zbieg okoliczności. Doucz się i nie wklejaj moich tekstów byle gdzie!
    Cymbale!😡
  • MartynaM 10 miesięcy temu
    Tutaj wyjątkowo pasują, a nawet są jakby u siebie... hahahahaha
  • Starszy Woźny 10 miesięcy temu
    MartynaM
    Wszędzie ciebie pełno, jakbyś się znała na czymś.
  • MartynaM 10 miesięcy temu
    Piękna miłość, Panie Woźny, gratuluję!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania