" Piękne istoty " 29

"Kto czyta - żyje wielokrotnie, kto zaś z książkami obcować nie chce, na jeden żywot jest skazany"

J.Czechowicz.

Ten rozdział pragnę zadedykować moim najwierniejszym czytelniczkom:

Szalokapel, która poprzez rozmowę dodaje mi otuchy i chęci do życia. Dziękuję Ci przyjaciółko <3

ObcejPlanecie, która nie wiem w jaki sposób, dała mi wenę na napisanie tego. Dziękuję Ci kochana :)

Zozole, która czyta moje wymysły, nie zawsze mądre i ciągle prosi o więcej. Jestem wdzięczna :)

Afriad13, która zostawia motywujące komentarze ;)

To wszystko, co napisałam powyżej odnosi się do każdej z was z osobna. Wszystkie podnosicie mnie na duchu, dajecie wenę, czytacie i z niecierpliwością czekacie na więcej, zostawiacie piękne i wzruszające komentarze. :) Za to wszystko śle wam bardzo duże podziękowania, chociaż i tak to jest za mało za to, co dla mnie robicie :).

Oczywiście dziękuję także wszystkim moim innym czytelnikom, których albo zapomniałam wymienić, albo po prostu czytając nie zostawiają komentarza. :)

Bardzo Wam wszystkim serdecznie dziękuję, że jesteście. Jesteście wspaniali :).

Pozdrawiam bardzo gorąco! :)

 

***

Łakotka powoli zaczęła otwierać oczy, do których chciały się wedrzeć promyki słońca. Kiedy uchyliła powieki, przed ekran wskoczyła jej czyjaś szyja. Spojrzała do góry i ujrzała, nadal śpiącego Louisa. Byli do siebie mocno przytuleni, przez co dziewczyna nie mogła się ruszyć. Właściwie to nawet nie chciała się ruszać. Było jej tak przyjemnie ciepło, a zapach chłopaka tylko pogłębiał zadowolenie. Ale właśnie kiedy zaciągnęła się tą wonią, zakręciło ją coś w nosie i głośno kichnęła, budząc przy tym anioła. Otworzył oczy zdezorientowany i rozejrzał się po pokoju, dopiero po jakiejś chwili spojrzał w dół. Jego zaspane, morskie oczęta patrzyły na nią tak dziwnie… inaczej.

- Dzień dobry – ziewnął.

- Dzień dobry. – powiedziała cicho, po czym się zarumieniła i dodała – Przepraszam, że cię obudziłam.

- Nic się nie stało – odparł z uśmiechem, po którym Collins zabiło szybciej serce.

Co się ze mną dzieje? – pomyślała.

- Jak się czujesz? – zapytał. Przez to wszystko zapomnieli, w jakiej pozie są. Łakotka dopiero po chwili oprzytomniała i chciała się odsunąć, jednak Lou jej na to nie pozwolił, mocniej ją obejmując i przyciskając do siebie – Nie oddalaj się ode mnie, bo i tak to ci się nie uda – szepnął w jej włosy.

- Lou… - nie dokończyła, ponieważ do sypialni wpadł Niall i Harry. Chłopcy zatrzymali się jak wryci, widząc dwójkę, która leżała na łóżku, wtulona w siebie. Łakotka miała oczy jak spodki.

- Co tutaj się dzieje – zapytał niskim głosem Hazza.

- A nie widzisz? – spytał z ironią szatyn – Ogrzewamy się.

- Aha… – Niall był naprawdę zdziwiony – Marcela woła na śniadanie. Teraz – dodał, podkreślając ostatnie słowo.

- Doba, już idziemy – blondynka oswobodziła się z uścisku i popędziła do chłopaków. Przepchnęła się przez nich i o mało się nie przewracając, wbiegła z pokoju. Lou natomiast nie śpiesząc się, opuścił, sypialnie wraz z kolegami. Kiedy weszli do kuchni, niebieskooka już siedziała przy stole. Chłopcy zajęli swoje stałe miejsca naprzeciwko dziewczyn. Collins unikała spojrzenia szatyna. Było jej głupio i w sumie nie wiedziała dlaczego. Przecież już spali razem wiele razy i się przytulali. A jednak wszechogarniający ją wstyd, wziął górę i nie maiła zamiaru wchodzić z nim w żadne konfrontacje. Mimo iż ta dwójka w ogóle się nie odzywała, atmosfera była bardzo luźna.

- Łakotka jak się czujesz? – zainteresował się Liam.

- Dobrze, dziękuję – odparła nieśmiało.

- To widzę, że zimny prysznic pomógł. – uśmiechnął się do niej promiennie – A może to dzięki Louisowi czujesz się lepiej.

Te słowa ją zamurowały. Skąd Payne wie, że brała wczoraj zimny prysznic, że miała gorączkę i, że spała z Lou. Spuściła głowę, rumieniąc się, ale poniosła ją w odpowiednim momencie, aby zobaczyć Tomlinsona posyłającego jej cwany uśmieszek. Pozostali patrzyli się na tę trójkę zdezorientowani.

- Żelku, o co chodzi? – zapytała Marcela.

- Nie ważne. – mruknęła szybko przyjaciółka – Co dzisiaj robimy? – chciała jak najszybciej zmienić temat.

- Zostaniemy w domu? – zareagowała Darcy.

- My jesteśmy za – potaknęła Danielle, wskazując na Mar i Livi.

- Żelek też jest za, bo jest chora – decydowała Stark.

- Obojętnie – szepnęła sama zainteresowana.

- No to ustalone. Dzisiaj zostajemy w domu – zadecydował Li.

Po skończonym śniadaniu, wszyscy zajęli się sobą. Łakotka powędrowała do swojego pokoju. Wzięła prysznic, wysuszyła włosy, ubrała się ciepło, ponieważ nadal była trochę przeziębiona, wskoczyła pod kołdrę i wyciągnęła książkę. Nie miała ochoty na spędzenie tego dnia z resztą domowników. Chciała po prostu odpocząć, przemyśleć pewne rzeczy. Od pewnego czasu, w jej głowie cały czas siedzi Lou. Ten zwariowany, pełen charyzmy i humoru szatyn, który tak bardzo denerwuję ją i pociąga jednocześnie. Zakochała się w jego morskich oczach, z których, aby czasami można odczytać emocje. On jest jak letnia burza. Nieprzewidywalny. Po jakichś dwóch godzinach czytania postanowiła się czegoś napić. Zeszła na dół i o dziwo wszyscy tam siedzieli i oglądali telewizje.

- Sweety, przyłączysz się do nas? – zapytał Harry, kiedy już wracała ze szklanką w ręce.

- Dlaczego nie – wzruszyła ramionami i zaczęła błądzić wzrokiem po kanapie w poszukiwaniu wolnego miejsca. Nie było to łatwe zadanie, ponieważ wszędzie zakochane pary. Jedyna wolna miejscówka była koło Tomlinsona. Dlaczego zawsze to przy nim muszę siedzieć? – burknęła w myślach – Niech on sobie znajdzie jakąś dziewczynę – w tej chwili przed oczami stanął jej obraz jakiejś wysokiej brunetki, która całuje i przytula Louisa. Na ten widok poczuła ukłucie w sercu. I chociaż wiedziała, że to jej wyobraźnia wymyślała całą scenkę, ona wcale jej się nie spodobała. Wręcz przeciwnie. Zdenerwowała ją. Naburmuszona usiadła obok chłopka. Zapatrzona tempo w telewizor, nie zwracała na nic uwagi, do momentu aż ktoś ją mocno szturchnął.

- Zajęcu! Żyjesz?! – wrzasnął jej do ucha towarzysz.

- Co?! Jaki Zajęcu? – zapytała zdezorientowana.

- No nie pamiętasz? Kiedy wpadliśmy na siebie przed domem, ty powiedziałaś: „Nie kurde, królik Baks” – zaśmiał się na to wspomnienie – I dlatego, od teraz będę cię nazywał Zajęcu.

Dziewczyna westchnęła ciężko i odparła zgryźliwie:

- Dobra LouLou – uśmiechnęła się triumfalnie.

- Ej! – oburzył się.

- No co? – pokazała rząd białych zębów w niewinnym uśmiechu.

Już miał coś powiedzieć, kiedy rozległ się dzwonek od drzwi. Zayn, ponieważ był to jeden z domów jego rodziców, poszedł otworzyć. Po krótkim czasie brunet wrócił z jakimś chłopakiem i dziewczyną.

- Cześć! – przywitała się śmiało nieznajoma. Wysoka, długonoga piękność o dużych kobiecych kształtach. Jej rude włosy, jak i zielone oczy, błyszczały od światła.

- To jest Kate – Malik wskazał na przybyłą – a to Michael – pokazał na wysokiego, przystojnego bruneta o kakaowych, hipnotyzujących oczach.

- Hej! - powiedzieli chórem.

- To są moi kuzyni. – wyjaśniał dalej Zaynuś – I… - zawahał się. Głośno odetchnął i kontynuował – I zamieszkają z nami.

Ekipa spojrzała na niego, jakby przed chwilą im powiedział, że jest wampirem.

- Yyy… Jestem Liam. – pierwszy się ogarnął – To jest moja dziewczyna Danielle – para podeszła do nieznajomych i uścisnęli sobie ręce. Następnie po kolei chłopcy przejęli pałeczkę i przedstawiali swoje ukochane, żeby wszystko było wiadomo. Na koniec zostali single i oni po prostu się przywitali. Łakotka czuła się niezręcznie, ponieważ cały czas czuła na sobie wzrok Michaela. Nie uszło to także uwadze Louisa, który obdarzył bruneta wkurzonym spojrzeniem i przysunął się bliżej przyjaciółki.

- Kto to jest i dlaczego zgodziłeś się, aby zamieszkali z nami? – warknęła Livi, kiedy przybyli, zanosili ciężkie walizki ze swoimi rzeczami do pokoi.

- To jest moja rodzina. Oni są rodzeństwem i nie mogłem im odmówić, bo poskarżyliby się moim rodzicom i wtedy to my musielibyśmy opuścić ten dom – wyjaśniał.

- Uff… a miało być tak fajnie – narzekała Darcy.

- Kochanie, nie denerwuj się – Harry objął ją ramieniem i przyciągnął do siebie.

- Nie widziałeś, jak ta flądra pożera cię wzrokiem? – Darc najzwyklej w świecie była zazdrosna.

- Nie no znowu się zaczyna? – przewrócił oczami loczek – Skarbie ja kocham ciebie i tylko ciebie.

Dziewczyna przez moment udawała obrażoną, ale zaraz mocno go przytuliła i się zaśmiała.

- Ooo, jak słodko – zamruczała nowo poznana kobieta, wchodząc do salonu i rozgaszczając się na kanapie. Za nią podążył jej brat.

- Macie coś do jedzenia? – zapytała bez skrępowania rudowłosa.

- Tak – włączyła się Collins, która chciała być jak najdalej od tajemniczego bruneta – pójdę przyszykować.

- Zrób więcej – zawołał za nią Niall, który ja wiadomo jest wiecznie głodny.

Blondynka weszła do kuchni, otworzyła lodówkę i zaczęła przyszykowywać posiłek. Po pewnym czasie do kuchni wparował Michael.

- Jest coś do picia? – miał taki niski, gardłowy głos, przez który na ciele dziewczyny pojawiały się ciarki.

- Oczywiście – bąknęła tylko i wyciągnęła szklankę, którą napełniła sokiem pomarańczowym.

Chłopak zabrał napój. Upił mały łyk i odstawił naczynie na blat. Wydaje mi się, że dostarczenie płynów, to była tylko wymówka, aby tutaj przyjść – pomyślała.

- Nad czym tak myślisz? – zapytał nagle.

- Yyy… O niczym.

Uśmiechnął się kpiąco i rzekł:

- Mnie nie oszukasz, ale skoro uważasz, że to ci się uda, to nie wyprowadzam cię z błędu.

Nie rozumiała, co ma na myśli.

- Jakiej muzyki słuchasz? – zainteresował się nagle. Zmarszczyła brwi, ale odpowiedziała grzecznie:

- To, co wpadnie mi w ucho. Głównie pop, a ty? – zapytała o to, przez zasady savoir-vivre.

Odpowiedział jej, dokładnie wszystko opisując. Chcąc nie chcąc, zaczęli miłą konwersację. Sporo rzeczy ich łączyło, chociażby zamiłowanie do koni mechanicznych. Rozmawiało im się coraz milej. Co rusz wybuchali śmiechem. Mike zaczął się do niej zbliżać i akurat w tym momencie pojawił się rozzłoszczony Louis. Był naprawdę mocno wkurzony, a kiedy zobaczył, jak bliska odległość dzieli tych dwojga, podszedł do nich zdecydowanym krokiem i stanął pomiędzy nimi. Posłał aniołowi wściekłe spojrzenie, po czym przeniósł wzrok na niebieskooką, która miła strach w oczach.

- Kochanie, co tutaj tak długo robisz?

Zapomniała języka w buzi. To określenie całkowicie ją zamurowało i jeszcze ta powaga, z jaką to mówił.

- Jesteście razem? – zdziwił się Michael.

Dziewczyna już otwierała usta, aby zaprzeczyć, ale zostały one zamknięte w subtelnym pocałunku przez wargi Lou.

 

***

Wszelkie zastrzeżenia i krytykę proszę zostawiać w komentarzach. Bardzo dziękuję :)

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 12

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (123)

  • Kociara 17.07.2016
    Aaa słodko :D świetnie piszesz, czytam od dawna ale chyba jeszcze się nie ujawniłam :D mam takie spostrzeżenie: skoro to anioły to czemu nie ma nic o skrzydłach i lataniu? Za część daje 5 :D
  • lea07 17.07.2016
    Bardzo Ci dziękuję. Nie wiedziałam, że czytasz. Wiesz lubię anioły, a poza tym chłopcy, o których piszę są bardzo przystojni, wiec kojarzą mi się właśnie z tymi istotami. Ale jednak chcę aby to opowiadanie zostało trochę przyziemne hehe :). Jest jeszcze jeden powód dla którego zmieniłam ich w anioły. Jest tysiące opowiadań o nich, a chciałam żeby to różniło się od reszty czymś więcej niż treścią. Jeszce raz bardzo Ci dziękuję, że czytasz :)
  • Szalokapel 17.07.2016
    - Nie ważne. - lacznie
    Zapatrzona tempo - tępo
    Super rozdział. Haha, rozbawił mnie Lou. Ciekawe co będzie dalej. Dziękuję za miłe słowa przyjaciółko. Cudowna część, bardzo ciekawa. Czekam z niecierpliwością na CD. :*
  • lea07 17.07.2016
    Jak zwykle te same błędy :(. Nigdy się nie nauczę :(. Właśnie zastanawiałam się z tym tępo ;). Dziękuje Ci bardzo przyjaciółko postaram się dodać jak najszybciej, chociaż obawiam się że jutro nie będę w ogóle pisać bo mam urodziny i sama rozumiesz... Nie ma słów oddających moją wdzięczność do Ciebie wiec po prostu dziękuję :)
  • Szalokapel 17.07.2016
    Tempo - tempo jazdy
    Tępe spojrzenie, tępy nóż.
  • Szalokapel 17.07.2016
    Wiem wiem, pamiętam o urodzinach. Robisz mniej błędów niz ja, więc luzik. Opowiadanie boskie. J również wysyłam ci podziękowania :*
  • lea07 17.07.2016
    Szalokapel Jejku dziękuję Ci bardzo. Nawet nie wiem skąd wiesz :). KOCHAM <3
  • Szalokapel 17.07.2016
    lea07 KCT :*
  • lea07 17.07.2016
    Szalokapel Dziękuję za wytłumaczenie :). Teraz rozumiem :)
  • lea07 17.07.2016
    Szalokapel KC :* <3
  • Afraid13 17.07.2016
    Rany... czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy. Błędy nie przeszkadzają w czytaniu. Treść wciągnęła mnie tak bardzo, że nie zauważyłam ani jednego. ;)
  • lea07 17.07.2016
    Dziękuję Ci bardzo:) Jesteś wspaniała :)
  • Afraid13 18.07.2016
    lea07 uważam inaczej. Piszesz wspaniałe opowiadania. Jesteś najweselszą osobą, jaką dane było mi poznać. ^^
  • lea07 18.07.2016
    Ojej, bardzo Ci dziękuję, że tak uważasz, tak jestem wesołą osobą ale bez przesady hehe :D. Co do pisania to ty piszesz lepsze. A tak właściwie to kiedy next bo się doczekać nie mogę :)
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    Cudownyy *,* czekam na następny (z niecierpliwością). Oczywiście 5 :*
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    A. I dziękuję za miłe słowa <3
  • lea07 18.07.2016
    To ja Ci dziękuję za wszystko :)
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    Ojej jesteś bardzo miła. Poprawiłaś mi humor ^^
  • lea07 18.07.2016
    Cieszę się bardzo z tego powodu :) :*
  • Zozole 18.07.2016
    Dziękuję za miłe słówka. Nie mogę się doczekać kolejnej części. O,o Zwariuje przez Ciebie i czekanie.
    Wszystkiego najlepszego!!!!!!
    ~ Weny
    ~ Szczęścia
    ~ Zdrowia
    ~ Poczucia humoru
    ~ Hajsu
    ~ Marzeń
    ~ Tego jedynego ( Jeśli nie masz ), Szczęścia z jedynym ( Jeśli masz ) ;D
    ~ I tego czego sobie tam zażyczysz ;*
    Jeszcze raz wszystkiego najlepszego!!
    (Nie napiszę tego jutro bo jutro tego nie odczytasz a za dwa dni to tak nie ładnie xD)
    ;********************
  • lea07 18.07.2016
    Haha Zozole ja mam dziś urodziny :)
  • Zozole 18.07.2016
    Oh. Nie zauważyłam, że to wczoraj pisane. Haha
    Serdecznie przepraszam.
  • lea07 18.07.2016
    Bardzo Ci dziękuję :*. Jesteś najlepsza :*. Kocham <3
  • Zozole 18.07.2016
    ^^ ;*
  • lea07 18.07.2016
    Haha jeszcze raz bardzo Ci dziękuję za wszystko :*. Nie pozwolę Ci umrzeć z niecierpliwości, więc postaram się dodać jak najszybciej :*
  • Zozole 18.07.2016
    Nie ma za co kochana ;*
    Dziękuję, pamiętaj że mam naszykowany pistolet na kulki i wodę hihihi. ^^
  • Zozole 18.07.2016
    Tylko Cię namierzyć trzeba ;D
    Nie nie zrobię tego nie martw się.
  • lea07 18.07.2016
    Haha. Ty chcesz pisarke zabić? Za to jest dożywocie hahaha
  • Zozole 18.07.2016
    Ja chce tylko pośpieszyć ^^ hihi
  • lea07 18.07.2016
    Zozole Rozumiem :). Właśnie piszę :)
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    Oj. Nie zauważyłam. Masz urodziny, więc wszystkiego najlepszego! :*
  • lea07 18.07.2016
    Bardzo Ci dziękuję Natalko <3 :*
  • dainty 18.07.2016
    Rozdział po prostu genialny!! Louis zachował sie tak słodko, całując Łąkotkę <3 daję 5 :)
    wszystkiego najlepszego!! :*
  • lea07 18.07.2016
    Jejciu dziękuję Ci bardzo za wszystko. Że dotrwałaś do końca . Jesteś wspaniała <3
  • dainty 18.07.2016
    Nie ma za co! Opowiadanie jest genialne! <3 i to ja dziekuje ci, że chce Ci sie czytac moje wypociny :D
    To juz koniec opowiadania? :(
  • lea07 18.07.2016
    Nie nie a co mam kończyć?
  • lea07 18.07.2016
    Ja zawsze będę czytać twoje wypociny bo są wspaniałe :)
  • dainty 18.07.2016
    Nie, nie! Dla mnie twoje opowiadanie miec nawet 100 rozdziałów :D
    Dzięki, ale to naprawde nic :*
    Mam nadzieję, że przyszłe bedą lepsze :)
  • dainty 18.07.2016
    Mogłoby miec*
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    dainty co ty, 100? Żartujesz? 1000!
  • lea07 18.07.2016
    dainty Bardzo dziękuję Ci że tak mówisz. Jeszcze to trochę pociągnę jeśli nie masz nic przeciwko. Mam nadzieję, że kolejnym rozdziałem was troszkę zaskoczę i że wam się spodoba. Toje opowiadanie jest świetne. I nie wmawiaj sobie że jest inaczej, bo to jest grzech :)
  • lea07 18.07.2016
    ObcaPlaneta Haha Planeto kochana u nudziło by wam się :)
  • dainty 18.07.2016
    lea07 ObcaPlaneta no tak, mój błąd, oczywiście, że 1000!
  • dainty 18.07.2016
    lea07 jestes taka kochana! <3
  • lea07 18.07.2016
    dainty nie przesadzaj. Ja tylko mówię prawdę :)
  • dainty 18.07.2016
    lea07 to i tak wystarczajaco miłe :)
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    lea07 nigdy mi się nie znudzi <3
  • Zozole 18.07.2016
    1001
    Bo to będzie baśń tysiąca i jednej nocy ;D
  • lea07 18.07.2016
    Zozole Haha jak ja Cię uwielbiam
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    Zozole hehe :(
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    Zozole oh miało być ":)"?
  • lea07 18.07.2016
    Dziękuję wam bardzo serdecznie wszystkim i za życzenia i że jesteście i że w ogóle czytacie te... eh ni ważne nie chce dostać ochrzanu hahaha. jesteście wspaniałe.
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    "Te... eh" nie mów tak o swoich opowiadaniach!
  • lea07 18.07.2016
    Zrobię to tylko dla ciebie i nawie ich opowiadaniami :)
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    lea07 dziękuję haha
  • lea07 18.07.2016
    Jestem wdzięczna temu portalowi, że pozwolił mi poznać takich wspaniałych, cudownych, kochanych, mądrych i po prostu świetnych ludzi jak Wy wszyscy. Cudownych ludzi, bez których ten portal by nie istniał ;) KOCHAM <3
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    Co za wyznanie <3
  • lea07 18.07.2016
    Mówię najszczerszą prawdę kochana <3
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    Wiem, lea :)
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    ObcaPlaneta czekaj, do którego to było,? Haha
  • lea07 18.07.2016
    Ja wiem, że ty to wiesz hahaah
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    No ja wiem, że ty wiesz, że ja wiem. Hahahaha
  • lea07 18.07.2016
    ObcaPlaneta hahahha. Cudowna jesteś.
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    lea07 to miłe <3
  • lea07 18.07.2016
    hahhaha zapytałaś sama siebie hahahahaha
    nie no wiem że to przypadek
    jak ja Cię kocham
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    Nawzajem ;)
  • lea07 18.07.2016
    ObcaPlaneta <3 :*
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    lea07 :* <3
  • lea07 18.07.2016
    A tak propos to kiedy dodasz opowiadanko, bo stasznie usycham. Serio chce wiedzieć co dalej
  • lea07 18.07.2016
    Ale spoko nie popędzam Cię. Na coś pięknego warto czekać
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    Lea, właśnie próbuję się do tego zabrać, ale potrzebuję motywacji hahah :D
  • lea07 18.07.2016
    Powiedz mi co mam zrobić a ją otrzymasz.
  • lea07 18.07.2016
    Ty mi dałąś wenę więc ja też choć troszkę chce pomóc :)
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    Hehe nic nie musisz robić. Chociaż... popędzaj mnie to może się uda haha
  • lea07 18.07.2016
    Szybciej, szybciej bo ja tu zdycham hahahha.
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    Haha xd
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    Będzie chaotycznie ale się uda. Chyba xdd
  • lea07 18.07.2016
    Nie no serio. No może nie zdycham, ale pragnę juz zobaczyć kolejny rozdzialik tego cacka :)
  • lea07 18.07.2016
    Musi sie udać :D
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    Spróbuje dodać do środy
  • lea07 18.07.2016
    Bardzo się cieszę i czekam
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    Ja również czekam na twoje cudo :)
  • Zozole 18.07.2016
    ObcaPlaneta And I. Hihi
  • lea07 18.07.2016
    Hha to nie cudo... to ... "opowiadanie"
  • Zozole 18.07.2016
    Cudo. Przecież nazywa się ''Piękne istoty'' i występują w nim anioły. Heheh; D
  • Zozole 18.07.2016
    I czekam z niecierpliwością na 30
    *-* *-* *-* ;D
  • lea07 18.07.2016
    Hahah... Cudo by było jakbys to ty to pisała, albo Szalo, albo ktoś inny o np Tina, ale nie ja, bo piszę... ah szoda słów
  • Zozole 18.07.2016
    Ghghgh mówiłam ja i nie tylko ja. Masz nazywać swoje opowiadania opowiadaniem.
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    Szalo i ty piszecie cuda :)
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    Zozole muszę twoje przeczytać jeżeli lea mówi że to cudo :)
  • lea07 18.07.2016
    Zozi, pozwól że tak bede się do Ciebie zwracać. Mam nadziję,ę nie masz nic przeciwko
  • lea07 18.07.2016
    ObcaPlaneta naprawdę polecam
  • Zozole 18.07.2016
    lea07 Nie nie mam. Przeczytaj mój wierszyk dla Ciebie. Specjalnie ułożony przez kilka minut! ;*
  • Zozole 18.07.2016
    Planeta nie ja nie pisze cud. No oprócz wierszy jak mówią oni ;D
  • lea07 18.07.2016
    Zozole piszesz piszesz. Nawet nie mów że nie
  • Zozole 19.07.2016
    lea07 Nieeeeeee
  • lea07 18.07.2016
    Albo Planeta
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    Jaaa?? Pfff, nieee..
  • lea07 18.07.2016
    ObcaPlaneta czytałąś mój profil na opowi
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    lea07 nie czytałam, a co?
  • lea07 18.07.2016
    ObcaPlaneta to przeczytaj i tutaj wróć a wszystko zrozumiesz
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    lea07 okej. Zaraz wracam :)
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    lea07 hmm... nie widzę w tym nic, co miałoby się wyróżniać. Sorry za głupia jestem, żeby to pojąć haha
  • lea07 18.07.2016
    ObcaPlaneta nie jesteś głupia i nawet nie waż się tak mówić o sobie
  • lea07 18.07.2016
    ObcaPlaneta tam jest napisane że jeśli mówie że opowiadnia to cudo to wąłśnie takie jest
  • lea07 18.07.2016
    ObcaPlaneta i ja pisze że cudo :) Wiec tutaj mi nie wciskaj kitów i po prostu w to uwierz bo nie lubie kiedy ktoś kto tak świetnie pisze się niedowartościowuje
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    lea07 "ale z drugiej strony nie bierzcie wszystkiego na poważnie..." xd
  • ObcaPlaneta 18.07.2016
    lea07 ja muszę już lecieć. dobranoc <3
  • lea07 18.07.2016
    ObcaPlaneta bo ja piszę czasmi głupie komentarze, które mogą kogoś obrazić ale pisze że to cudo to takie jest
  • lea07 18.07.2016
    ObcaPlaneta Dobarnoc, słodkich snów <3
  • lea07 18.07.2016
    Dla was postarm się dodać szybciej
  • Margerita 19.07.2016
    pięć dodałam Przyszłą wojowniczkę część 2
  • Tina12 19.07.2016
    No nareszcie tak jakby dał jej znać, że mu sie podoba.
    5
  • lea07 19.07.2016
    Dzięki, że trwasz nadal w tym opowiadaniu :)
  • lea07 19.07.2016
    Wiesz nie lubię się śpieszyć w miłości :)
  • Tina12 19.07.2016
    No to dziś chyba dobrne do 30 cz.
  • lea07 19.07.2016
    Hahah no nie wiem, możesz tam usnąć :(. Jakoś mi nie wyszedł ten rozdzaił
  • Teska 20.07.2016
    Przepraszam że tak późno.
    Życzę Ci sukcesów i dalszej weny.
    Daję 5
  • lea07 20.07.2016
    Oj, dziękuję Ci bardzo kochana <3.
  • Margerita 25.07.2016
    Pięć widzę że Luis i Łakotka mają się ku sobie
  • lea07 25.07.2016
    Haha dzięki bardzo :)
  • Zagubiona 04.08.2016
    Ooo, no i pięknie. Luis bardzo dobrze postąpił i w końcu pokazał komuś, że zależy mu na dziewczynie. Cieszę się, że akcja się tak toczy. Boję się jednak, że dwójka nowych znajomych coś namiesza, a tego nie chcę. 5
  • lea07 04.08.2016
    Dziękuję ślicznie, że czytasz :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania