Piękne nic
Oddalamy się od siebie
Nie wiedząc co tak naprawdę się między nami
działo / dzieje
Czy to jeszcze trwa czy już nie
Takie właśnie myśli mam przed snem
Albo wracam do twoich słów
Tych z przed pół roku
"nic z tego nie będzie kotku"
To co robimy od tamtej pory
to dla ciebie dalej nic ?
Te wspólne noce wtuleni w siebie tak
jakby żadne z nas nie chciało dać się komuś zabrać?
... To tylko nic ...
Te rozmowy ciagnące się od rana do wieczora i od wieczora aż do rana ,gdy wstawałam do pracy niewyspana?
...To tylko nic...
To otwarcie się, te zwierzenia przy których nie jedna łza płynęła ze smutku , szczęscia i wzruszenia?
...To tylko nic...
Bolące brzuchy ze śmiania sie i wygłupiania bo zapomnieliśmy o powietrzu łapania ?
...To tylko nic...
Ten cały czas ,ten dotyk , pocałunki , spojrzenia i słowa drugi raz nie do wypowiedzenia przez chęci ich ponownego usłyszenia ...?
...To tylko nic...
Piękne mi nic
Czy nic w ogóle może być tak pięknym?
Tak w samej prostocie
Kiedy nic jest wszystkim a wszystko jest niczym ...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania