Pierwiosnki
Rozświetliłaś mi mrok,
drogę, którą szedłem sam,
gdzie zło z dobrem myliłem.
Spadłaś jak pył świetlny,
z podłóg i powietrzy, a
Zegarmistrz obrażony.
Podałaś mi dłoń, i wnet
w krainie wiecznych cierni,
wyrosły pierwiosnki.
Takie z rozbłysków i ciepła, a
za oknem minus dwadzieścia.
Komentarze (3)
drogę, którą szedłem sam,
gdzie zło z dobrem myliłem."
Po co mi*? Dalej masz szedłem.
Rozświetliłaś drogę,
którą szedłem sam,
gdzie zło myliłem z dobrem.
"Podałaś mi dłoń, i wnet
w krainie wiecznych cierni,
wyrosły pierwiosnki.
Może usuń ten wnet* - trywializuje przekaz.
Podałaś mi dłoń,
w krainie wiecznych cierni
wyrosły pierwiosnki.
"Takie z rozbłysków i ciepła, a
za oknem minus dwadzieścia."
Potrzebny Ci ten rym?
z rozbłysków i ciepła,
za oknem mróz
To tylko moje przywidzenia bez zobowiązań.
Tematy to:
1) Biuro rzeczy znalezionych
2) Ostatni toast
Można poruszać się w jednym temacie, lub w drugim, albo połączyć obydwa.
Niech wyobraźnia poruszy wasze listopadowe wieczory.
Termin do 30 listopada [północ]
Liczymy na Ciebie!
Literkowa
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania