mi to rybka co on ma do powiedzenia….
P.s... Co za zbieg okoliczności, iż imię Florian... drugim przeklętym imieniem w mojej pierwszym tomie powieści ZASKAKUJĄE LĄDOWNIE...
Skoro każdy jest prostakiem, to nie ma ludzi wybitnych. Przynajmniej w jednej z teorii. Filozofia jest dobra. Sam jestem filozofem i wybieram się na takie studia. Ludzie widzą potencjał. Np w latach 1600~ oceniano Bruna, który to uważał, że wszechświat jest nieskończony. Ocenili go tak (w tym kościół), że spalono go na stosie. 10 lat po jego śmierci Galileusz udowodnił, że Bruno miał rację. Więc czasami warto poczekać, a nie trzymać się swego. Jeszcze w wieku 20 wyśmiewano naukowców za prawidłowe myślenie, jednak Ci gdy się nie poddawali, uzyskiwali korzyści. Czasami się poddawali, jednak prawda wychodziła na jaw i wtedy ich prace wychodziły na światło dzienne.
Heh, nie podzielam do końca tej odezwy, ale końcówka wybrzmiewa fajnie. Błędów też kilka, ale może w myśl "WOLNEJ POLSKI" maja u Ciebie status artystycznego pstruczka w nos wobec językowych purystów.
"Bóg wie gdzie jeszcze..."
Twórcom ponoć lepiej patronuje diabeł - czasem są z nim problemy, ale można go ugłaskać a nawet wytresować.
"Jesteście innymi ludźmi niż ci, którzy nie miele większego szczęścia w nauce?"
- chyba są - wiedzą więcej.
Niektórzy próbują względnie równać pod wybitnych (wychodzi im różnie - żałośnie często), bo to trendy.
Osobiście jestem mądrzejszy od głupszych i głupszy od mądrzejszych, myślę że ten stan jest utrwalony i niespecjalnie zmienny.
Tekst niezły - potrzebny ludziom.
"WOLNA POLSKA" - swoboda interpretacji... - na tym nie znam się nie znam - nie zinterpretuję.
"Zabawny jesteś" - a to chyba źle - co zrobić…, ale "co do diabła", to akurat coś o tym wiem.
Co do diabła, tak za dobrze nie ma, do kobiety, przyjdzie diabeł kobieta (do zdeklarowanej lesbijki, może przyjść jako chłop), diabeł wielopłciowy jest i manewrować płcią swoją może jak chce - no nie każdy, ale taki podrasowany, taki co już przychodzi.
Dam przykład - jak diabeł przyszedł do Bukowskiego, to wypijał mu alkohol i pukał mu kobitę… - czym więc diabeł jest? - z naszej natury wyłazi zapewne, ale można go utemperować - okiełznać, by stał się pożyteczny - niestety mój się dekuje, bo wie że nie po hulaszczu mu będzie szło, tylko po arbait na full. Czekam i czekam, a tu nic, ale niektórzy miewają więcej szczęścia. Jakby anioł stróż - ten obłudnik, jeszcze nie zdechł, to można go dziada podtruć, to diabła ośmieli. Tylko jak to na własnym przykładzie podaję, diabeł jak wie do czego się go zaprzęże, to strachliwy jest wtedy i może nie przyjść...
To niezłego masz fart mieć Diabła z " ARBEIT MACHT SPASS" takiego demona mogę tylko pozazdrościć, ale jakby twój anioł zdechł, to BYŚ przecież skrzydeł nie rozwinął? Co do zaprzęgi... mój diabeł właśnie ma kino w HD :P :D
To niezłego masz fart mieć Diabła z " ARBEIT MACHT SPASS" takiego demona mogę tylko pozazdrościć, ale jakby twój anioł zdechł, to BYŚ przecież skrzydeł nie rozwinął? Co do zaprzęgi... mój diabeł właśnie ma kino w HD :P :D
Komentarze (21)
P.s... Co za zbieg okoliczności, iż imię Florian... drugim przeklętym imieniem w mojej pierwszym tomie powieści ZASKAKUJĄE LĄDOWNIE...
Tja… Biedny FLORIA
Twórcom ponoć lepiej patronuje diabeł - czasem są z nim problemy, ale można go ugłaskać a nawet wytresować.
"Jesteście innymi ludźmi niż ci, którzy nie miele większego szczęścia w nauce?"
- chyba są - wiedzą więcej.
Niektórzy próbują względnie równać pod wybitnych (wychodzi im różnie - żałośnie często), bo to trendy.
Osobiście jestem mądrzejszy od głupszych i głupszy od mądrzejszych, myślę że ten stan jest utrwalony i niespecjalnie zmienny.
Tekst niezły - potrzebny ludziom.
"WOLNA POLSKA" - swoboda interpretacji... - na tym nie znam się nie znam - nie zinterpretuję.
Co do diabła, tak za dobrze nie ma, do kobiety, przyjdzie diabeł kobieta (do zdeklarowanej lesbijki, może przyjść jako chłop), diabeł wielopłciowy jest i manewrować płcią swoją może jak chce - no nie każdy, ale taki podrasowany, taki co już przychodzi.
Dam przykład - jak diabeł przyszedł do Bukowskiego, to wypijał mu alkohol i pukał mu kobitę… - czym więc diabeł jest? - z naszej natury wyłazi zapewne, ale można go utemperować - okiełznać, by stał się pożyteczny - niestety mój się dekuje, bo wie że nie po hulaszczu mu będzie szło, tylko po arbait na full. Czekam i czekam, a tu nic, ale niektórzy miewają więcej szczęścia. Jakby anioł stróż - ten obłudnik, jeszcze nie zdechł, to można go dziada podtruć, to diabła ośmieli. Tylko jak to na własnym przykładzie podaję, diabeł jak wie do czego się go zaprzęże, to strachliwy jest wtedy i może nie przyjść...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania