Tak w ogóle to przepraszam za brak powitania. Nie wiem, gdzie to się tutaj robi. A teraz cześć i dzięki za komentarz, i pozytywny odbiór:-)
Wiersz zaczął się od manny i na razie trudno mi się z nią rozstać;-) Przemyślę uwagi.
Peel niedobry, ale co też on chciał powiedzieć, i co usłyszał, nim to zrobił...
miętus Tutaj się nie "powituje" - a co się tu robi, to zapewne zauważysz. Ciekawe czy się zniechęciesz do tego miejsca i jak szybko.
Wiersze to nie moja działka, dlatego w tym temacie się nie wypowiem.
Pozdrawiam.
Bardzo ciekawy wiersz. Stylem trochę mi przypomina pewnego autora z Opowi ? Owego autora bardzo cenię za surowe, męskie spojrzenie i Ciebie też odbieram w podobnym tonie. Podoba mi się.
Nie słuchaj, zawsze dobrze jest się przywitać ? Opowi to miejsce o wielu twarzach i osobowościach, zresztą sam zobaczysz... Rób swoje i ciesz się z literek, wszystko inne to tylko marność ?
Co znaczy określenie "guzik z pętelką"? Że coś nie wyszło. Że - nic z tego. Albo - po prostu - nic.
Jest jeszcze inne powiedzenie – guzik z tego będzie. To też oznacza, że coś się nie uda. nic z tego nie będzie.
I puenta tego wiersza wzięła się, moim zdaniem, od tych powiedzonek:
pytasz czy się cieszę
zawieszam wzrok na guziku
kłamię
Zawieszając wzrok na guziku, robimy z tego wzroku rzeczoną pętelkę:)
A w ogóle – skupienie się na guziku, a nawet samo przywiedzenie do wiersza tego słowa – od razu nasuwa skojarzenie:
- Cieszysz się?
- A guzik! Nic a nic!
(Ale – kłamię, że tak).
Dlaczego w peelu nie ma radości?
Oto mężczyzna przygląda się seksownej kobiecie krzątającej się po kuchni w jego koszuli. Koszula odsłania nagie ramię, pozwala zobaczyć nogi od góry do dołu, jest tak miło, że człowiek mógłby czuć w sobie święto: „niedawno było Boże Narodzenie/ myślałem że we mnie”. Mógłby czuć. Ale nie czuje. „Myślałem że we mnie wzbudzisz uczucie”. Ale uczucia nie ma...
I nic wielkiego by się nie stało, gdyby o tym powiedzieć zwyczajnie, że fajnie było, lecz to nie to, czego się szukało. „Nie tym razem”. Nie kocham ciebie, ale lubię. I już mężczyzna chce to powiedzieć kobiecie. Tylko łagodniej. Bez tego :nie kocham”. Dlatego jego język nie dotyka tylnych ścian górnych jedynek i dwójek, gdzie zaczyna się od głoski „n” słowo „nie”, a dotyka podniebienia:
otwieram usta język już dotyka podniebienia
Już, już chce powiedzieć sympatyczne, chociaż nijakie „lubię ciebie”, ale kobieta jest pierwsza!
I mówi: „Kocham. Cieszysz się?”
Dlaczego w peelu nie ma radości? Bo najsmutniejszą rzeczą na ziemi jest nie móc pokochać kogoś, kto kocha. Oszukiwanie jest na dłuższą metę zabijaniem. Dlatego mężczyzna za chwilę opuści kuchnię i zostawi w niej anielską kobietę od manny z nieba.
Wyjdzie na dwór. I tym sposobem tytułowe pierwsze ślady na śniegu będą należały do niego.
Trzy Cztery
Jestem pod wrażeniem Twojej umiejętności wchodzenia w wiersz. Z guzikiem właśnie o to mi chodziło.
Ten mężczyzna rzeczywiście żałuje, że nie zdołał pokochać, ale chce postawić sprawę jasno, mówiąc: lepiej będzie,jeśli się rozstaniemy. Nie kocham cię. Oczywiście może powiedzieć: lubię cię, ale... Ona jednak go wyprzedza i przekazuje dobrą nowinę...
I rzeczywiście to do kobiety miały należeć pierwsze ślady.
Jaki finał będzie miała ta historia... Może o tym napiszę kiedyś wiersz.
Sprawiłaś mi wiele radości swoją interpretacją:-)
Komentarze (34)
Zaczęłabym ten wiersz od "dobrze wyglądasz w za dużej koszuli...", anielski bym wyrzuciła.
Ale ogólnie podoba mi się klimat. 5
Wiersz zaczął się od manny i na razie trudno mi się z nią rozstać;-) Przemyślę uwagi.
Peel niedobry, ale co też on chciał powiedzieć, i co usłyszał, nim to zrobił...
Wiersze to nie moja działka, dlatego w tym temacie się nie wypowiem.
Pozdrawiam.
Zabrzmiało złowieszczo, choć i intrygująco ?
Pozdrawiam i do zobaczenia następnym razem przy... prozie.
Mogło tak być.
Fajnie;-)
Ponoć co czytelnik wyczyta to jego. Chcę również pozwolić innym na domysły.
Poniżej już wszystko zostało wyjaśnione, więc teraz mogę napisać: tak było.
Nie słuchaj, zawsze dobrze jest się przywitać ? Opowi to miejsce o wielu twarzach i osobowościach, zresztą sam zobaczysz... Rób swoje i ciesz się z literek, wszystko inne to tylko marność ?
Pozdrawiam
Dobry wieczór i dzięki za słowa otuchy. ?
Róbmy swoje...
Jeśli zgadłam, mam już swoją interpretację. Wiersz podoba mi się.
Nawet nie wiesz, jak bardzo chcę ją przeczytać. Ale czy warunkiem jest to, że powiem, że zgadłaś?
Po prostu interpretacja opiera się o taki domysł.
Pewnie nie zgadłam?
Nie. Ale proszę o interpretację. Każda to miód na serce.
Co znaczy określenie "guzik z pętelką"? Że coś nie wyszło. Że - nic z tego. Albo - po prostu - nic.
Jest jeszcze inne powiedzenie – guzik z tego będzie. To też oznacza, że coś się nie uda. nic z tego nie będzie.
I puenta tego wiersza wzięła się, moim zdaniem, od tych powiedzonek:
pytasz czy się cieszę
zawieszam wzrok na guziku
kłamię
Zawieszając wzrok na guziku, robimy z tego wzroku rzeczoną pętelkę:)
A w ogóle – skupienie się na guziku, a nawet samo przywiedzenie do wiersza tego słowa – od razu nasuwa skojarzenie:
- Cieszysz się?
- A guzik! Nic a nic!
(Ale – kłamię, że tak).
Dlaczego w peelu nie ma radości?
Oto mężczyzna przygląda się seksownej kobiecie krzątającej się po kuchni w jego koszuli. Koszula odsłania nagie ramię, pozwala zobaczyć nogi od góry do dołu, jest tak miło, że człowiek mógłby czuć w sobie święto: „niedawno było Boże Narodzenie/ myślałem że we mnie”. Mógłby czuć. Ale nie czuje. „Myślałem że we mnie wzbudzisz uczucie”. Ale uczucia nie ma...
I nic wielkiego by się nie stało, gdyby o tym powiedzieć zwyczajnie, że fajnie było, lecz to nie to, czego się szukało. „Nie tym razem”. Nie kocham ciebie, ale lubię. I już mężczyzna chce to powiedzieć kobiecie. Tylko łagodniej. Bez tego :nie kocham”. Dlatego jego język nie dotyka tylnych ścian górnych jedynek i dwójek, gdzie zaczyna się od głoski „n” słowo „nie”, a dotyka podniebienia:
otwieram usta język już dotyka podniebienia
Już, już chce powiedzieć sympatyczne, chociaż nijakie „lubię ciebie”, ale kobieta jest pierwsza!
I mówi: „Kocham. Cieszysz się?”
Dlaczego w peelu nie ma radości? Bo najsmutniejszą rzeczą na ziemi jest nie móc pokochać kogoś, kto kocha. Oszukiwanie jest na dłuższą metę zabijaniem. Dlatego mężczyzna za chwilę opuści kuchnię i zostawi w niej anielską kobietę od manny z nieba.
Wyjdzie na dwór. I tym sposobem tytułowe pierwsze ślady na śniegu będą należały do niego.
Jestem pod wrażeniem Twojej umiejętności wchodzenia w wiersz. Z guzikiem właśnie o to mi chodziło.
Ten mężczyzna rzeczywiście żałuje, że nie zdołał pokochać, ale chce postawić sprawę jasno, mówiąc: lepiej będzie,jeśli się rozstaniemy. Nie kocham cię. Oczywiście może powiedzieć: lubię cię, ale... Ona jednak go wyprzedza i przekazuje dobrą nowinę...
I rzeczywiście to do kobiety miały należeć pierwsze ślady.
Jaki finał będzie miała ta historia... Może o tym napiszę kiedyś wiersz.
Sprawiłaś mi wiele radości swoją interpretacją:-)
Dobre wejście:)
Dzięki za miłe słowa :-)
Bardziej miszczowski ?
A na poważnie to nie wypada podważać zdania czytelnika. Dzięki ?
Wojownik się bał? Trudno w to uwierzyć.
Wiersz też b. dobry.
Pozdrawiam Autora.
Dzięki ? i pozdrawiam czytelnika.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania